Slay the Spire – poradnik. Jak zacząć? Wskazówki i porady na początek

Cały czas giniesz? A może po prostu chcesz się przygotować przed pierwszą wyprawą na szczyt Iglicy? W tym poradniku do Slay the Spire znajdziesz kompendium wiedzy, które znacznie zwiększy twoje szanse na powodzenie ekspedycji!

1 kwietnia 2022

Dawno, dawno temu, a dokładnie w roku 2016, swoją premierę miała niepozorna gra o wspinaniu się wzwyż tajemniczej wieży przy użyciu kart i reliktów. Gra tak prosta do załapania, co zawiła w swojej prostocie. Produkcja, która zdefiniowała gatunek karcianych roguelike’ów, jednocześnie pozostając jego najjaśniejszą gwiazdą. Slay the Spire.

Kilka słów o samej grze

Jest to deck-building rougue-like. Co to oznacza? Po pierwsze: będziesz umierać. Dużo. Po drugie: jest to gra stricte na myślenie. Przygotuj się więc na wiele podejść, eksperymentów i dużo, dużo zabawy.

Początek gry

Oczywiście nie zostaniesz tu rzucony po prostu na pożarcie. Śmierć wcale nie jest porażką, bo wraz z postępami odblokujesz nowe karty, postacie i tryby. Więc odpal grę, wybierz pierwszą postać i startujemy!

Poradnik do Slay the Spire. Mapa: oznaczenia, wybieranie ścieżki i wskazówki

No dobra. Może nie do końca startujemy. Przed wyruszeniem w drogę należy bowiem zebrać drużynę, ale przede wszystkim wybrać ścieżkę.

Mapa Slay the Spire

Mapa na początku może się wydawać skomplikowana, ale kiedy przyjrzysz się legendzie, wszystko zaczyna mieć sens:

Legenda mapy w Slay the Spire
  • Normalni przeciwnicy – przeciętna walka, nic ciekawego. W nagrodę otrzymasz dodatkową kartę, trochę złota i (rzadko) miksturę.
  • Elitarni przeciwnicy – znacznie trudniejsze spotkania. W ramach łupu otrzymasz kilkakrotnie więcej złota, gwarantowaną miksturę, dodatkową kartę i artefakt.
  • Skarb – gwarantowany artefakt, miła niespodzianka.
  • Szansa – losowe wydarzenie. Może zawierać normalne lub elitarne spotkanie, skarb, lub wydarzenie.
  • Kupiec – jedyne miejsce, w którym możesz wydać ciężko zarobione złoto na nowe karty, mikstury czy artefakty.
  • Odpoczynek – stawia cię przed bardzo, bardzo ważnym wyborem: spać czy nie spać.
Wybór podczas odpoczynku

Złota reguła to za wszelką cenę wybierać ścieżkę, na której zdobędziesz więcej artefaktów. Zazwyczaj sprowadza się do szukania drogi, gdzie występuje największa liczba elitarnych spotkań, jednak warto posiłkować się również drugorzędnymi kryteriami:

  • Unikaj sklepów jak ognia, jeśli nie masz więcej niż 300 złota.
  • Szansa jest zawsze lepsza od normalnego starcia.
  • Odpoczynek jest zawsze lepszy od czegokolwiek, co nie jest elitarnym spotkaniem.

Jak walczyć w Slay the Spire?

Droga obrana, można ruszać! Walka to najważniejszy element tej wyprawy. O ile taktyki diametralnie się różnią od posiadanych kart i sytuacji, o tyle podstawy zawsze są takie same.

Na początku będziesz posiadał 3 punkty energii na turę. Każda karta posiada koszt w energii umieszczony w prawym górnym rogu. Opis karty jasno mówi, co ta karta robi. Karty dzielą się na 3 rodzaje: Ataki, Umiejętności i Moce.

Ataki służą do… no… atakowania. Umiejętności początkowo zapewniają ci Punkty Bloku, są to generalnie zapasowe punkty życia, które znikają po rozpoczęciu następnej tury.

Znowu szczegóły zależą od konkretnej sytuacji, ale zasada jest dość prosta: Zawsze posiadaj mniej więcej tyle samo bloku, co liczba obrażeń, które masz otrzymać. No, a skąd masz wiedzieć, ile ich otrzymasz? Nad każdym przeciwnikiem możesz zobaczyć ich intencje.

Dwójka Kultystów
Ci przeciwnicy zadadzą ci w sumie 12 obrażeń

Mikstury, talia, synergia i inne ważne mechaniki

Jak wcześniej wspomniałem, po każdej walce otrzymasz możliwość dobrania do talii jednej z trzech, losowo wybranych, kart. Przed wyborem rozważ ostrożnie, którą z nich wybierzesz, bo pozbycie się kart jest znacznie trudniejsze niż ich otrzymanie. Z czasem odblokujesz ich znacznie więcej i zaczniesz dostrzegać zbawienne efekty kombinacji kilku kart. To zjawisko jest zwane w społeczności gry jako synergia.

Potężna synergia może być dobrym powodem, aby wybierać karty jeszcze bardziej ją wzmacniające. Z tego samego powodu warto rozważyć usunięcie u Kupca kart, które bynajmniej jej nie pomagają, może nawet szkodzą. Ten akt balansu jest znany jako Ekonomia Talii.

Brzmi skomplikowanie? Na szczęście nie jest. Wraz z kolejnymi podejściami intuicyjnie będziesz podejmować decyzje, która karta lepiej będzie pasować do reszty talii. I ponownie: ten koncept zmienia się wraz z samą Iglicą, sztuką jest dostosować się do tego, co zostanie ci dane. Przy budowaniu strategii weź pod uwagę nie tylko posiadane karty, ale też artefakty i końcowego bossa piętra.

Kolejną kwestią są mikstury. Ich skuteczność waha się od miłego bonusu do arcypotężnego jednorazowego artefaktu. Aby dowiedzieć się, co robi dany eliksir, wystarczy na niego najechać.

Mikstura strachu i jej opis

Slay the Spire – wskazówki, porady na początek i triki

Zanim polecisz, wymachując mieczem, pragnę podarować ci parę wskazówek. Służyły mi one wiernie przez ponad 100 godzin gry i nie zestarzały się ani trochę. Używaj ich, kiedy tylko możesz, a zajdziesz daleko, może nawet kiedyś staniesz na samym szczycie Iglicy…

Każdy rodzaj przeciwnika wymaga odpowiedniego podejścia

Różni przeciwnicy mają różne zachowania. Kultyści w pierwszej turze zawsze się wzmacniają, Lagavulin śpi przez 3 pierwsze tur lub dopóki nie utraci punktów życia. Próbuj nauczyć się zachowań poszczególnych przeciwników i wykorzystać je na swoją korzyść.

Patrz dwa razy, zagraj raz

Bardzo łatwo jest bezmyślnie rzucić kartę, ale trudno to odkręcić. Zanim użyjesz czegoś, sprawdź dwa razy, czy nie lepiej zagrać najpierw cokolwiek innego. Zagraj wzmocnienie ataku przed atakiem, sprawdź, czy możesz zabić przeciwnika w tej turze, zamiast bronić się przed jego atakiem. Dużo jest sytuacji, w których ta porada się przydaje.

Leczenie w Slay the Spire po pokonaniu bossa

Po pokonaniu bossa na danym piętrze zostajesz uleczony na maksa na następnym. To jedyny moment, kiedy przyjmowanie obrażeń, aby zadać ich więcej, ma sens, a nawet jest zalecane (z umiarem).

Karty zadające obrażenia wszystkim wrogom

Nieważne, jaką taktykę stosujesz – warto mieć przy sobie 2-3 karty zadające obrażenia wszystkim przeciwnikom. Nawet w pierwszym obszarze możesz mieć do czynienia z bandą goblinów czy dużą liczbą wściekłych zbiorowisk żelatyny, więc zawsze powinieneś mieć pod ręką coś, co wyrówna szanse w tej niehonorowej walce.

Wykorzystuj bonusy

Nawet jeśli straciłeś nadzieję na sukces danego podejścia, nie poddawaj się! Na początku każdej próby otrzymasz do wyboru bonus – tym potężniejszy, im dalej udało ci się zajść w poprzednim życiu!

Do odważnych świat należy!

Eksperymentuj z innymi synergiami i strategiami. Nigdy nie trzymaj się wydeptanej ścieżki. Slay the Spire jest przede wszystkim o odkrywaniu nowych rozwiązań i taktyk!

Bartłomiej Gawryszuk

Gracz od urodzenia, wielbiciel rachunku prawdopodobieństwa, projektant gier, poeta, człowiek. Dumny posiadacz bardzo imponującej kolekcji gier (o wiele za dużej zdaniem wielu), mnogiej osobowości i słodkiego kota potrafiącego wyłączyć komputer trzy razy w ciągu minuty. Z jakiegoś powodu uwielbia gry z motywem nieumarłych, piesze wędrówki i wszelkiej maści gry kooperacyjne. Godzinami potrafi gadać dlaczego World War Z Maxa Brooksa to najlepsza książka na świecie, pomimo wrodzonej awersji do horrorów.
UWaga! Gorące informacje!