Największe nadzieje roku 2022. Na jakie gry czekamy?

Nowy rok już się zaczął, wiec najwyższy czas przyjrzeć się temu, co przed nami. Sprawdźmy, na jakie gry czeka redakcja oraz co naszym zdaniem może zdefiniować rok 2022 w świecie gier.

6 stycznia 2022

Spod pióra Michała Kaźmirczaka

Total War: Warhammer III

Dla mnie póki co rok 2022 stoi pod znakiem dwóch gier z cyfrą 3 w tytule: Total War: Warhammer III oraz Baldur’s Gate 3. Pierwsza z tych gier to prawdopodobnie ostatnia część serii strategii osadzonych w świecie Warhammera. Trylogia gier od Creative Assembly ma dać graczom możliwość kontroli nad stronnictwami, ofiarując w ten sposób fanom uniwersum grę, w której sterować można praktycznie każdą frakcją Starego Świata. Trójka ma być najdoskonalszą produkcją w serii (a ta przecież już teraz znajduje się na bardzo wysokim poziomie). Gra posiada już datę premiery (17 lutego 2022), a do tego już od pierwszego dnia ma być dostępna w usłudze Xbox Game Pass.

Screen z gry Total War: Warhammer III

Baldur’s Gate 3

Druga z wymienionych przeze mnie produkcji ma natomiast mniej pewną premierą – gra już od ponad roku znajduje się we wczesnym dostępie. Tworzone przez Larian Studios Baldur’s Gate 3 ma potencjał na zostanie jedną z najważniejszych izometrycznych gier RPG ostatnich lat, czym może wnieść nową jakość do gatunku. Wszystko to przez rozmach, z jakim powstaje ta produkcja. Każde zadanie ma mieć dużą liczbę rozwiązań, z których każde może różnić się daleko idącymi konsekwencjami. Dodatkowo każda postać jest drobiazgowo wymodelowana i zaanimowana – wszystkie dialogi oglądamy, patrząc w twarz naszego rozmówcy. Jednocześnie wciąż pojawia się wiele obaw, czy Larian Studios udźwignie ciężar Wrót Baldura i kiedy gra w końcu w pełni zostanie wydana. Wczesny dostęp póki co pozwala pokładać w grze wielkie nadzieje, miejmy nadzieję, że wersja ostateczna ich nie odbierze.

Screen z gry Baldur's Gate 3

Dying Light 2: Become Human, Rainbow Six Extraction, Elden Ring, Horizon Forbidden West

2022 będzie też rokiem gier pandemicznych – produkcji, które miały wyjść w 2021 lub nawet jeszcze w 2020, ale przez pandemię i związane z nią utrudnienia w pracy zostały przesunięte. Dying Light 2: Become Human, Rainbow Six Extraction, Elden Ring czy Horizon Forbidden West to gry, które już miały wyznaczoną, a potem przesuniętą datę premiery, albo według wielu plotek zostały mocno opóźnione. Teraz będziemy mogli dowiedzieć się, jak pandemiczne zamieszanie wpłynęło na ich produkcję i ostateczny efekt.

Spod pióra Bartłomieja Gawryszuka

Blood Bowl 3, Shadow Warrior 3, The Anacrusis, Infection Free Zone, Warhammer 40,000: Darktide

Tak, cyfra 3 wydaje się być częstym zjawiskiem na liście wyczekiwanych gier w 2022. Jakże by tu nie czekać na Blood Bowl 3 czy trzecią odsłonę Shadow Warrior. Ten rok wydaje się być także pełen premier mniejszych tytułów, jednak nie gorszych od reszty. Już niedługo, bo 13 stycznia, ukaże się The Anacrusis, bękart Left 4 Dead, z niecierpliwością czekam natomiast przede wszystkim na Infection Free Zone od polskiego dewelopera znanego z 112 Operator i Warhammer 40k: Darktide od szwedzkiego studia Fatshark.

Pierwszy tytuł to długo wyczekiwany city builder z apokaliptycznym twistem w postaci chodzących trupów, czyszczenia dzielnicy po dzielnicy miast na bazie rzeczywistego układu ulic i możliwości wyburzania całych bloków, aby zrobić miejsce na bardziej praktyczne budynki, na przykład prowizoryczne farmy. Darktide natomiast jest duchowym następcą serii Vermintide, tylko dziejącym się jakieś trzydzieści tysięcy lat później, a to oznacza duże ilości juchy z okraszonej ostrzałem z bolterów i broni plazmowej. Jako fan pogromów wszelkiej maści nieumarłych uważam, że rok 2022 zdecydowanie zaspokoi moją potrzebę czynienia ich znów umarłymi.

Grafika promocyjna The Anacrusis.

Spod pióra Bartka Sobolewskiego

Sifu

Największe perełki, takie jak Dying Light 2, zostały już opisane przez moich redakcyjnych kolegów, dlatego postanowiłem dorzucić do puli grę Sifu. Fabuła jest dość standardowa jak w wielu grach. Morderstwo bliskich protagonisty plus wieloletni trening otwiera nam drzwi do wyrafinowanej zemsty. Gra oferuje widok z trzeciej osoby i jest typową bijatyką. No prawie typową, ponieważ nie występuje w niej klasyczna śmierć. Po każdym wyzerowaniu paska życia naszemu bohaterowi przybywa lat, ale również z nimi doświadczenia i umiejętności, które wcześniej były niedostępne. Oczywiście istnieje limit tych wskrzeszeń i w końcu śmierć będzie definitywna.

Warto wspomnieć, że gra nie posiada poziomów trudności. Twórcy chcieli, by każda porażka była dla nas lekcją i każda chwila ułatwiała ogarnięcie systemu walki. Co prawda możliwe jest przejście gry bez utraty choćby jednego życia, ale nie jest to takie proste oraz wymaga skupienia i refleksu. Premiera już ósmego lutego tego roku. I szczerze? Nie mogę się doczekać.

Protagonista gry Sifu

Spod pióra Mateusza Domińczaka

Bully 2

Moi koledzy z redakcji opisali powyżej głównie gry nowe oraz aktualnie kontynuowane serie. Ja wyczekuję gry, o której wielu nie słyszało, sporo osób też pewnie o niej zapomniało. W moich oczach największym wydarzeniem roku 2022 byłoby zapowiedzenie gry Bully 2 od Rockstar Games. Historia gry Bully toczyła się w głównie w szkole oraz na terenach w jej okolicy, a zamiast samochodami poruszaliśmy się dla przykładu na deskorolce.

Producent ostatnio na swojej stronie zmienił logo na takie, które przedstawia dwugłowego stwora przypominającego orła, całość mocno przywodzi na myśl pewnego rodzaju herb, na przykład właśnie szkoły. Herb, który nie jest wcale nową grafiką w historii marki, pojawił się bowiem już na E3 w roku 2005, na rok przed premierą gry Bully. Sugeruje to zapowiedź nowej produkcji w najbliższym czasie, pozostaje nam tylko czekać.

Grafika promocyjna gry Bully

Wielu autorów

Dziennikarski dream team. Najzabawniejsza redakcja w galaktyce. Najlepszy zespół, na jaki możesz trafić w swojej ulubionej grze multiplayer. Namaszczeni przez Guru Gier. Mówią na nas różnie. Zawsze jednak sprowadza się to do tego samego: niezależnej zgrai szaleńców-pasjonatów, którzy postanowili wspólnymi siłami odbetonować polską skostniałą branżę dziennikarstwa gamingowego.
UWaga! Gorące informacje!