O Heroes of Might and Magic 3: The Board Game możemy pisać bez końca. To zdecydowanie tytuł, na który czekamy z niecierpliwością, bacznie obserwując każdy drobiazg i szczegół. Można powiedzieć, że ta produkcja jest przez nas wyczekiwana niczym Mikołaj przez grzeczne dzieci. Czy byliśmy grzeczni? Owszem! Czy gra dojedzie do nas jeszcze na gwiazdkę? Nie wiadomo. W końcu kampanie na platformie Kickstarter oraz opóźnienie to niemalże chleb powszedni. Wprawdzie nikt nie lubi czerstwego chleba, ale niestety na to wpływu nie mamy.
Jeżeli Kickstarter i opóźnienia idą razem w parze, po co zamawiać gry, które są na etapie wczesnego prototypu, lub prawdopodobnie tylko w planach? Powód jest prosty! Twórcy często do tego typu projektów dołączają soczyste prezenty, które kuszą nas i wodzą niczym syreny marynarzy na otwartym morzu. Większość z nas najzwyczajniej w świecie nie jest w stanie oprzeć się tym kuszącym suwenirom.
Za wsparcie HoMM3: TBG podczas kampanii crowdfundingowej otrzymamy dodatkową frakcję
To, że do zamówień w kampanii crowdfundingowej dołączony będzie zamek Twierdzy, wiadomo niemal od początku. Osoby, które nie wybrały wariantu All-in wraz z Big Boxem, otrzymają swoje egzemplarze rozdzielone na pudełka. Paczka z grą podstawową na froncie zawierać będzie Anioła, jednostkę najwyższego rzędu frakcji Zamek. Pozostałe rozszerzenia takie jak Cytadela, Bastion, Inferno prezentują kolejno Hydrę, Smoka, oraz Diabła.
Jak zapewne wiele osób kojarzy, na pudełku Twierdzy wstępnie widniała jednostka Goblina, podstawowej jednostki. Na całe szczęście, Twórcy zrewidowali sprawę i podjęli decyzję o zmianie kosmetycznej. Finalnie pudełko z frakcją Fortecy reprezentować będzie majestatyczny Tytan, główny wróg Czarnego Smoka. Pośród społeczności słychać głosy lekkiego zawodu, że na froncie brakło miejsca dla najsilniejszej jednostki Lochów.
