Pamiętacie tę kontrowersyjną promocję w Biedronce, w której to mogliście nabyć cztery gry w cenie 200 złotych? Jedną z nich było oczywiście Takenoko. Z pewnością części z was nie umknął fakt, że Matagot & Friends postanowiło szturmem udać się na platformę Kickstarter, by ufundować wersję kolekcjonerską. Zdaje się, że organizatorzy zbiórki wiedzeni entuzjazmem spodziewali się chyba nieco innego odzewu.
Takenoko Oyako Collector’s Edition na moment pisania newsa wsparło raptem 180 osób, zaś na liczniku zbiórki widnieje kwota 123 tysięcy złotych. Trzeba przyznać, że jest to bardzo skromna sumka, zważywszy na to, że wszelakie koszta rozłożą się na mniejszą liczbę zamówień. Pytanie brzmi, czy Twórcy właśnie tego się spodziewali?
Mała fortuna za Takenoko i dodatek w wersji angielskiej
Za pledge Takenoko Oyako Collector’s Edition musielibyśmy wydać niewiele ponad 1000 złotych. Oczywiście kwota ta nie uwzględnia podatku VAT oraz kosztów transportu. Trzeba zatem doliczyć 230 złotych, a do tego jeszcze transport w wysokości 38$. Na chwilę pisania newsa kurs wynosi 4,21 złotego. W telegraficznym skrócie za nasze kolekcjonerskie wydanie Takenoko, które byłoby po angielsku, musielibyśmy zapłacić prawdopodobnie 1400 złotych. W końcu nigdy nie wiadomo, co po drodze się wydarzy. Co ciekawe, za tak horrendalną sumę można dostać niejeden fenomenalny projekt. Na ten przykład Heroes of Might and Magic III: The Board Game. Z tymże Archon Studio zostawi nam jeszcze parę stówek na waciki i koszulki na karty.