Codzienna dawka planszówkowych nowin!

Wracaj do nas regularnie i bądź na bieżąco!

Everdell, nasza propozcyja na rodzinne spędzanie czasu

1 października 2023,
19:08
Łukasz Małek
Everdell pudełko karty

Gry planszowe to nie tylko hobby. Jest to także forma spędzania czasu inaczej, niż przed komputerem czy telewizorem. O ile latem czy wiosną chętniej przesiadujemy na łonie natury, o tyle październikowa aura za oknem nie sprzyja częstym spacerom. Choć park jesienią cieszy oko, to z każdym dniem bliżej grudnia ściemnia się wcześniej. A skoro na zewnątrz coraz chłodniej, chmury grożą deszczem, to i nam rzadziej chce się gdziekolwiek wychodzić. Alternatywnym rozwiązaniem zdają się być gry planszowe, a jedną z nich jest właśnie Everdell.

Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Everdell to planszówka, która pojawiła się na polskim rynku za sprawą wydawnictwa Rebel, zaś rdzeń rozgrywki opiera się na mechanice worker placement czyli przydzielaniu pracowników. Gdyby tego było mało, tytuł ten uwodzi ze stołu przepięknym wykonaniem, oferując jednocześnie wiele dróg do zwycięstwa. W rezultacie eksploracja tej planszówki to prawdziwy spacer, których, jak zresztą już ustaliliśmy, musimy sobie odmawiać ze względu na jesienną aurę.

Co sprawia, że Everdell jest tak wyjątkowy?

Nie bez kozery tytuł długi czas utrzymuje się w TOP100 na BGG. Na szczególną uwagę zasługuje jednak fakt, że w grach familijnych, Everdell trzyma mocno pozycję w ścisłej czołówce. Piękny wygląd zasługuje tutaj na order kategorii family friendly. Co zabawne, tytuł świetnie sprawdza się zarówno w grze z rodziną, jak i w gronie znajomych. To gra, która dosłownie łączy pokolenia, zakrywając różnicę wieku grubą kołderką jesiennych liści.

Autor: Kamil 'Furiusz' Grotek
Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Everdell z założenia ma być tym, czym dokładnie jest. Ta gra niczego nie udaje. Osoby, które szukają ambitnych wyzwań siadają do Tiletum, Nucleum, Barrage, Władców Ziemi czy nawet Twilight Imperium. Wielu graczy najzwyczajniej w świecie lubi ciężkie gry euro, ale spójrzmy prawdzie w oczy – planszówkowa biblioteka potrzebuje odpowiednio dużej dywersji, byśmy mogli wyciągnąć na stół tytuł, który idealnie nadaje się na daną chwilę.

Autor: Kamil 'Furiusz' Grotek
Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Nasz redakcyjny kolega Kamil uwielbia ciężkie granie. W naszej redakcji żartujemy, że gra w suche eurasy bez przepijania. Nie zmienia to faktu, że jako planszowy weteran jest to człowiek świadomy. W swojej kolekcji trzyma gry, którymi może zaszczepić pasję do gier bez prądu pośród absolutnych początkujących.

Komu polecamy Everdell?

Everdell to przede wszystkim gra adresowana do osób, które nie miały jeszcze zbyt dużej styczności z planszówkami. Polecamy ją przede wszystkim osobom, które wkraczają w ten wyjątkowy świat. Nie jest jednak powiedziane, że weterani nie mają tu czego szukać. Uważamy, że dla wprawionych graczy tytuł ten może nie stanowić zbyt dużego wyzwania, co nie znaczy, że nie będzie sprawiać frajdy.

Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Wyżej wspominamy, że tytuł ten zaciera różnice międzypokoleniowe. W istocie Everdell to temat rzeka, przy którym dwa odmienne światy znajdą wspólny język. Planszówki zacierają granice, integrują, a przy okazji pozwalają się lepiej poznać. Nierzadko podczas wspólnych sesji dochodzi między graczami do żywych dyskusji. Najważniejsze jest jednak to, że są to rozmowy na temat sytuacji zaistniałej na planszy.

Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Przechodząc jednak do meritum. Około dwadzieścia lat temu świat gier planszowych nie był tak obszerny, zaś tego typu rozrywka sprowadzała się do gier pokroju Monopoly, Chińczyka lub produkcji typu rzuć kością, porusz się o trzy. Te bardziej wybitne tytuły były zwykle mało popularne dla społeczeństwa, co zresztą dawało poczucie, że gry planszowe to bardzo zwięzły wątek. Do czego zmierzam? Otóż w znaczącym stopniu ludzie starsi nie znają naszego hobby aż tak dobrze, ale muszę przyznać, że ilekroć próbuję rozbudzić w nich entuzjazm do tego typu rozrywki, odnajduję w nich iskierkę ekscytacji, którą kiedyś ktoś rozpalił we mnie.

Autor: Kamil 'Furiusz’ Grotek

Everdell to świetna pozycja dla wnuków, którzy chcą zagrać z dziadkami i vice versa. Nie masz pomysłu na to, jak spędzić czas z drugą osobą lub często towarzyszy wam niezręczna cisza? Rozwiązanie może być prostsze niż komukolwiek się wydaje. Produkcja od wydawnictwa Rebel stawia na sferę wizualną, zatem nie ma strachu, że ogrom zasad zamorduje flow gdzieś na pniaku. Siadasz, zapoznajesz się z zasadami w moment, grasz. Nic skomplikowanego, a czasami tylko tego do szczęścia nam potrzeba!

Podsumowując

Wiecie, z Everdellem jest tak, że jest to z pozoru słodka gierka, w której wszystko wydaje się proste. Mimo to pozwala ona w znaczącym stopniu rozwinąć zmysł podejmowania wartościowych decyzji. To także bezpieczny krok w dobrym kierunku. Jeżeli nie mieliście styczności z planszówkami, w przypadku tej produkcji nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. Mam na myśli fakt, że zbyt duża złożoność zasad nie stłamsi początkujących graczy do szpiku kości. Gra zapewnia sporo manewru do kombinacji, zachowując jednocześnie lekkość i flow, co w ostatecznym rozrachunku daje poczucie satysfakcji.

A skoro jesteśmy już przy grach rodzinnych, a także tytułach lekkich i przystępnych nowym – łapcie pięć powodów, czemu warto zagrać w Wyprawę do El Dorado! Jak się okazuje, nawet Eurosucharzysta może się przy tym dobrze bawić!

Ciebie też fascynują planszówki? Zaobserwuj nasz portal na Facebooku i twórz razem z nami wyjątkową społeczność!

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze