Turbo: Gaz do dechy to planszowa wyścigówka przeznaczona dla 1-6 graczy. Jak się okazuje, tytuł ten trafił w ostatnich godzinach do najgorętszych pozycji BGG. W ostatnim czasie gościły tam Nucleum, Printing Press oraz Voidfall. Czym to jest spowodowane? Najprawdopodobniej wzmożonym zainteresowaniem wokół tej gry. Często tego typu zdarzenia poprzedzają wydanie rozszerzenia. Tym razem ma to prawdopodobnie związek z tym, że Turbo trafiło na platformę Board Game Arena. Nie wykluczamy jednak, że potencjał na dodatek do tej gry wciąż istnieje, ponieważ w wyprasce jesteśmy w stanie pomieścić dwa dodatkowe bolidy.
Co stanowi o fenomenie Turbo?
Turbo to gra, na której podpisał się wyjątkowy artysta. Mowa oczywiście o Vincencie Dutraicie, który stworzył grafiki do tytułów takich jak After us, Robinson Crusoe, Wyprawa do El Dorado, Jaipur, a nawet fenomenalne Yellow & Yangtze, które wkrótce zadebiutuje na rynku w odświeżonej edycji jako HUANG. Jednocześnie przypominamy, że ten ostatni tytuł zaliczy delikatny poślizg.
Dutrait to człowiek, który charakteryzuje się charakterystyczną dla niego kreską. Pośród graczy panuje przekonanie, że grafiki tego autora stanowią pewnego rodzaju autograf. Coś w stylu: tu byłem, udanej rozgrywki.
Turbo jest to próba implementacji wszystkiego, co znamy z wyścigówek na planszę. Jak się okazuje, Asger Harding Granerud oraz Daniel Skjold Pedersen podołali temu zadaniu, tworząc lekką, przystępną rozrywkę świetnie sprawdzającą się zarówno podczas spotkań towarzyskich, jak i rodzinnych niedziel. Jeżeli zatem nie graliście jeszcze w Turbo, a chcielibyście dać tej produkcji szansę, wirtualna rozgrywka zdaje się otwierać możliwość wzięcia udziału w tym emocjonującym wyścigu.
