Gry planszowe to rozrywka, do której zasiadają zarówno starsi, jak i młodsi gracze. Nie dziwi zatem fakt, że pośród planszówek możemy znaleźć rozmaite tytuły, które można zaklasyfikować do tych cięższych, jak i lżejszych.
Karak to dungeon crawler o niebywale prostej mechanice. Minimum zasad, nie za wiele komponentów, przyjazne grafiki w rysunkowym tonie. To pozycja wręcz adresowana do młodszego grona odbiorców. Co nie znaczy, że starsi entuzjaści tematu nie mogą od czasu do czasu zapuścić się w niebezpieczne tunele ponurego zamczyska.
W pierwszej odsłonie gry zapuścimy się do tajemniczej sylwetki tytułowej twierdzy Karak. Pod tą zrujnowaną budowlą znajduje się plątanina długich, mrocznych korytarzy, które tworzą labirynt pełen ukrytych skarbów i czyhających niebezpieczeństw. Głównym celem gry jest pokonanie smoka, a zwycięzcą pozostanie ten, kto zgromadzi największą liczbę bogactw.
Karak 2 w końcu z oficjalną datą premiery
Na informację dotyczącą daty premiery Karak 2 gracze czekali od dawna, bo o tym tytule wydawnictwo Albi Polska wspominało już w 2021 roku. Zaskoczeniem więc nie była sama oficjalna prezentacja gry, a fakt, że poznaliśmy nareszcie przybliżony termin premiery kontynuacji. Według oficjalnej informacji udostępnionej przez Albi Polska, gra ma ukazać się już tej jesieni.
Karak 2 ma być bardziej rozbudowaną i trudniejszą kontynuacją pierwszej części. Wiadomo już, że tym razem akcja będzie odgrywać się na powierzchni, a modularna plansza nie będzie składać się z kwadratowych, lecz heksagonalnych kafelków. Będzie to zatem idealna gra, która pozwoli wprowadzić młodych graczy w jeszcze trudniejsze tytuły.
Z wstępnych ustaleń wynika, że nawet ilustracje przygotowano z większą starannością. Nie martwcie się jednak! Jeżeli ten projekt kompletnie was nie interesuje, Albi Polska zapowiedziało także dodruk Gloomhavena – gry legendy, która na BGG od dłuższego czasu utrzymuje się w ścisłej czołówce.
Biorąc pod uwagę fakt, jak wielkim zainteresowaniem cieszą się Kroniki Zamku Avel, w drugiej części gry Karak tkwi ogromny potencjał. Pytanie brzmi, czy nie zostanie on zaprzepaszczony?
