Walka o nazwę The Day Before nadal trwa. Twórcy wydali kolejne oświadczenie

13 lutego 2023,
17:55
Jacek Kowal
Ognisko w obozie w The Day Before

Fntastic nie ma lekko z grą The Day Before. Produkcja ciągle jest przekładana, przez co twórcy tracą zaufanie graczy. Pod koniec stycznia okazało się, że ktoś zarejestrował znak towarowy The Day Before, przez co tytuł musiał zostać usunięty ze Steama. Co prawda twórcy zapewniają, że tytuł ukaże się w listopadzie i jest to „pewna” data, ale społeczność powoli traci nadzieję.

Oliwy do ognia dodał niedawno opublikowany zwiastun, który delikatnie mówiąc, nie przypadł publice do gustu. Teraz Fntastic wydało kolejne oświadczenie w sprawie sporu o znak towarowy i możemy w nim dostrzec trzy istotne elementy.

Fntastic tłumaczy spór o znak The Day Before

Jak zapewne pamiętacie, zarówno Steam, jak i YouTube usunęło materiały na temat gry po tym, jak zażądał tego właściciel znaku towarowego The Day Before. Co ciekawe zgłoszenie do urzędu patentowego USA zostało złożone 21 maja 2021, a oficjalnie opublikowane 16 sierpnia 2022. Twórcy dowiedzieli się o tym dopiero w styczniu bieżącego roku. Teraz Fntastic wydało kolejne oświadczenie.

Oświadczenie Fntastic
Źróło: Fntastic

Na początku Steam, a później YouTube usunęli niektóre filmy na temat The Day Before, co miało związek ze sporem o znak towarowy.

3 fakty:
1) Tak zwany „właściciel” praw jest twórcą aplikacji kalendarza, która nie ma nic wspólnego z kategorią gier.

2) Po ogłoszeniu gry w 2021 roku chcaił przejąć nasz tytuł i wypełnił wniosek o znak towarowy przed nami.

3) Wspomniana osoba niejednoznacznie oferowała nam kontakt w celu omówienia „czegoś”, ale nie wiemy czego.

Będziemy dalej walczyć! Prawda jest naszą siłą.

Tłumaczenie oświadczenia Fntastic

Na razie wygląda na to, że jakiś „sprytny biznesmen” chce szantażować studio Fntastic albo zaoferować im odsprzedanie znaku (zapewne za dość wysoką kwotę). Z jednej strony rozumiem nerwy twórców The Day Before i ich chęć do odzyskania znaku towarowego, ale z drugiej… dlaczego nie zarejestrowali go PRZED ogłoszeniem gry? Może to być kosztowna nauczka dla całej branży.