The Day Before na nowym zwiastunie. Jest coraz gorzej?

3 lutego 2023,
12:59
Mateusz Skowron
Mężczyzna świecący latarką na drzwi

Początek roku okazał się pasmem niepowodzeń dla jeszcze nie tak dawno mało znanego studia Fntastic. Ich ambitny projekt, The Day Before, z każdym dniem budzi coraz większe kontrowersje. Społeczność graczy coraz bardziej wątpi w powodzenie całego projektu, a kolejne przekazy płynące od deweloperów, zamiast łagodzić sytuację, tylko dolewają oliwy do ognia.

Czy ktoś jeszcze wierzy w The Day Before?

Problemy zaczęły się już zeszłej jesieni. Zapowiadana data premiery na PC okazała się tylko mocno nietrafionym szacunkiem, bo już w styczniu otrzymaliśmy kilka niepokojących sygnałów od deweloperów. Gra doczekała się kolejnego opóźnienia, a nawet zniknęła ze sklepu Steam. W obliczu przedstawionej sytuacji gracze, zamiast popadać w coraz większą euforię zbliżającą się premierą, zaczęli szydzić z twórców, zarzucając im ogromne oszustwo i ogłaszając tytuł – grą-memem. W ramach ugaszenia narastającego pożaru, studio Fntastic obiecało udostępnić surowy gameplay z rozgrywki, który właśnie mamy okazję oglądać.

[Wyjaśnienie] W tym miejscu znajdował się materiał wideo z YouTube, jednak został on tam usunięty. Dla ciekawskich zostawiamy sam link do niedostępnego już filmu: https://www.youtube.com/watch?v=-KgrIGUhoZA

Downgrade graficzny w grze studia Fntastic widoczny na pierwszy rzut oka

Otrzymany zwiastun już na pierwszy rzut oka różni się od pierwszych materiałów udostępnionych przez twórców. Małe studio deweloperskie z niewielkim doświadczeniem, które dodatkowo zasilane jest dwoma setkami wolontariuszy, najwyraźniej nie jest w stanie podołać ambitnym założeniom towarzyszącym pierwszym komunikatom marketingowym. Dodatkowo obiecany „surowy gameplay”, okazuje się posiadać mocno wyreżyserowane elementy, o które w obecnej sytuacji nikt nie prosił.

Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie czarne chmury przestały wisieć nad studiem Fntastic. Trochę szkoda, bo mimo majaczącego w tle głosu rozsądku, chciałoby się wierzyć w tak dobrze zapowiadające się produkcje.