Sprawa zakupu Blizzarda przez Microsoft ciągnie się już długi czas. 15 września brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynku (CMA) ogłosił, że dokładnie zbada sprawę, ponieważ nie chcą dopuścić do monopolizacji rynku. Teraz ową kontrolę komentuje sam szef działu Xbox, Phil Spencer.
Phil o kontroli: jest uzasadniona
Phil Spencer zwrócił uwagę, że to nie jest jedynie kwestia urzędników z Wielkiej Brytanii, a każda tak duża transakcja jest sprawdzana przez wiele instytucji. Wiele różnych organizacji z całego świata bada, czy przejęcie firmy rozmiaru Blizzarda, nie wypłynie negatywnie na rynek, konkurencje, a przede wszystkim nas, konsumentów. Wszelkie kontrole tego typu są uzasadnione.

Podczas konferencji The Wall Street Journal Tech Live Phil zwierzył się też, że nie ma doświadczenia w prowadzeniu transakcji opiewających na 70 miliardów, ale nie poddaje się. Szef Xboxa ciągle podróżuje pomiędzy Londynem, Brukselą, a amerykańską Komisją Handlową, by uzyskać wszelkie zgody na przejęcie. Może się to wydawać proste, ale przypomnijcie sobie najgorsze wizyty w urzędach, nawet w sprawie głupoty i zwiększcie skalę. Umowy pomiędzy globalnymi graczami rządzą się swoimi prawami
Na wynik kontroli jeszcze poczekamy, a sprawy nie poprawia fakt, że najnowsze Call of Duty 2 Modern Warfare bije rekordy PlayStation Store. Jeśli ciekawi cię ten tytuł, to zapraszam do obszernej recenzji, którą przygotował Tomek.