Cookie Clicker wędruje na Steama

9 sierpnia 2021,
16:50
Dorota Żak

Gry wideo pozwalają nam na walkę z demonami, ratowanie świata i zwiedzanie odległych krain, ale nie tylko. W niektórych możemy zająć się tak przyziemnymi sprawami, jak pieczenie ciastek. I okazuje się, że potrafi to być równie wciągające.

Interfejs gry Cookie Clicker
Na skróty
  • Cookie Clicker zadebiutował w 2013 roku.
  • Od tej pory cieszy się on nieustającą popularnością.
  • We wrześniu gra trafi również na Steama.

Część z was pewnie trafiła kiedyś na niewielką darmową grę przeglądarkową o nazwie Cookie Clicker. Zadebiutowała ona 8 sierpnia 2013, a krótki komentarz od jej twórców brzmiał:

made the game in a couple hours for laughs / kinda starting to regret it / ah well (zrobiliśmy grę w kilka godzin dla żartu / trochę zaczynamy tego żałować / no cóż)

Nawet jeśli był to żart, to udał się całkiem nieźle – gra nadal działa i otrzymuje wsparcie (ostatnia aktualizacja datowana jest na listopad zeszłego roku). Po ośmiu latach przyszedł jednak czas na kolejny krok. Twórcy tytułu ogłosili mianowicie, że od 1 września bieżącego roku Cookie Clicker dostępny będzie również na platformie Steam w cenie 4,99 $.

Jeszcze więcej ciastek w Cookie Clicker

Czym właściwie jest Cookie Clicker? Dokładnie tym, co mówi tytuł, czyli grą o klikaniu w ciastko, w której musimy przygotować jak największą liczbę słodkich wypieków. Jest to jednak o wiele ciekawsze, niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Ciastka pojawią się od nieustannego klikania, to prawda, ale tylko na początku musimy poświęcić czas tej czynności. Później możemy zainwestować w stworzenie farm i kopalni ciastek lub w zatrudnienie armii babć uzbrojonych w formy do pieczenia. Do tego dochodzą liczne ulepszenia do kupienia (walutą w grze są oczywiście ciastka) i osiągnięcia zbliżające nas do poziomu cukierniczego mistrza. Jeśli chcemy, możemy nawet przygarnąć smoka. W końcu każda porządna cukiernia powinna jakiegoś mieć.

Choć Cookie Clicker z biegiem lat otrzymywał nowe funkcje (pojawią się one oczywiście w wersji na Steama), które tylko go ulepszały, to od początku swojego istnienia wpłynął na gatunek idle gaming. Funkcjonując także pod nazwą incremental games, obejmuje on tytuły wymagające od gracza prostych czynności (takich jak np. klikanie), które pozwalają mu zdobyć obecną w grze walutę. Tę z kolei możemy wykorzystać do kupienia jeszcze większej liczby produkujących ją przedmiotów. I tak właściwie bez końca, jak w Cookie Clicker, gdzie nie ma wyraźnego zakończenia. Przy tym wszystkim gry tego rodzaju nie wymagają od gracza wiele uwagi i momentami „grają się same”.