W lutym otrzymaliśmy informację, że Blizzard ma naprawić nierówne dobieranie graczy. Przez ten błąd zdarzało się, że nowi i niedoświadczeni żołnierze trafiali do meczów z weteranami. Teraz aktualizacja podobno weszła, ale nadal pojawiają się skargi, że niewiele się zmieniło. O co dokładnie chodzi?
Matchmaking, czyli zmora wszystkich sieciowych strzelanek
W grach opartych na rywalizacji, gdzie sprzęt nie ma żadnego znaczenia, odpowiednie dobieranie graczy jest jednym z największych wyzwań. Overwatch 2 nie jest tu wyjątkiem i nieustannie trwają prace, by system tworzenia drużyn był bardziej sprawiedliwy i jednolity. Najwyraźniej jednak przed Blizzardem jeszcze daleka droga, by rozwiązać wszystkie problemu.

Morgan Maddren, poinformował na swoim Twitterze, że programiści pracowali nad tworzeniem potyczek z węższą rozpiętością MMR (matchmaking rating), czyli systemem doboru przeciwników. Czyjeś MMR określa oczekiwany wyniki tej osoby. Zmiana polega na zawężeniu rozpiętości tego wskaźnika, dzięki czemu uczestnicy będą na podobnym poziomie.
This may sound like a modest improvement–reducing MMR spread in matches is a really tricky problem. The main way we improve it is to be smarter and smarter about how we matchmake groups.
— Morgan Maddren (@SrslyPaladin) March 23, 2023
Warto jednak zauważyć, że zmiana rozpiętości MMR może negatywnie na granie w grupie, kiedy ktoś z naszej ekipy wyraźnie odstaje od reszty. Jak się domyślacie, modyfikacja nie przypadła wszystkim do gustu i ponownie pojawiły się marudy, niszczyciele dziecięcych uśmiechów. Z drugiej jednak strony wiele osób stwierdza, że aktualizacja praktycznie nie wpłynęła na matchmaking, a przynajmniej dla doświadczonych graczy. Najwyraźniej przed Overwatch 2 jeszcze daleka droga.