Afordancje, czyli dlaczego czerwone beczki wybuchają w grach

To wybuchnie, to mnie uleczy, to mnie zabije. Afordancje w grach komputerowych to coś, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę, a i tak podąża tymi schematami.

8 listopada 2021

Przez lata gry wideo kształciły w nas pewne zachowania. Takie ścieżki, którymi narzuciły nam myślenie i którymi z reguły podążamy. W języku angielskim istnieje na to określenie: affordance. W polskim nie ma oficjalnego tłumaczenia tego słowa, ponieważ jest to termin naukowy, ale dość popularnym, nieoficjalnym przekładem jest właśnie „afordancja”.

Termin ten wprowadził psycholog James J. Gibson. Według niego są to funkcje, które pełnią określone rzeczy wokół nas, ale nie mają one pojedynczego zastosowania. Dla przykładu: łopatą można wykopać dół, ale niejeden majster znalazł dla niej dodatkowe zastosowanie, „bo o coś oprzeć się trzeba”. Graczy zainteresuje bardziej rozwinięcie tego terminu przez Donalda Normana, który odniósł go do do interakcji z komputerem. W tym wypadku dodaje, że gracz musi być świadomy wszystkich afordancji danego przedmiotu. Na przykład wszyscy wiemy, że czerwone beczki wybuchają, a apteczki mają na sobie namalowany krzyż. Według projektanta z Dishonored 2, Steva Lee, jednym z większych wyzwań jest takie projektowanie świata, by afordancje były jasne dla gracza. Dość szeroko tłumaczy to na swoim wykładzie podczas GDC . Fakt, że tyrolka działa i zamortyzuje upadek albo które skrzynie i drzwi da się otworzyć, a które są tylko elementem wnętrza. A co się stanie, jeśli beczka nie wybuchnie albo apteczka to tylko tekstura? Wtedy mamy do czynienia z fałszywą afordancją, jeśli natomiast ta apteczka doda nam amunicji albo wybuchnie budka telefoniczna – to będzie afordancja ukryta.

Czerwona wybuchowa beczka

Hello there! Jestem Generał Beczkobi. Zastanawiasz się pewnie, czy nie wybuchnę? Raczej nie. Tylko nie strzelaj, by to sprawdzić. Jeśli interesują cię dokładne definicje, to posłuchaj, jak opisał to twórca terminu, James J. Gibson: Afordancje są tym, co oferują zwierzęciu rzeczy z jego otoczenia zarówno dobre, jak i złe dla niego samego. Czasownik afforde (pozwalać) istnieje w słowniku, ale jego rzeczownika nie ma, dlatego sam go stworzyłem. Oznacza on coś, co odnosi się do zwierzęcia i jego środowiska, ale nie ma na to żadnego terminu. Zakłada komplementarność środowiska i zwierzęcia.

Jeśli chcecie więcej, to zacznijcie od Wikipedii. Istnieje wpis po polsku, ale ten angielsku jest o wiele lepiej rozbudowany.

„A komu to potrzebne, a dlaczego?”

Dlaczego istnieją afordancje? Przyczyna jest bardzo prosta. W ogromie gier, które powstały, muszą istnieć pewne uniwersalne schematy. Gdyby nie to, każdy samouczek musiałby przedstawiać najmniejsze aspekty rozgrywki i trwałby dłużej niż sama gra. To dzięki tym „skrótom” producenci gier mogą się bardziej skupić na samej fabule i dodatkowych opcjach w grze zamiast na objaśnianiu najmniejszych detali rozgrywki.

Zapytałem moją znajomą, która studiuje psychologię, jak rozumie określenie „afordancja” i otrzymałem taką odpowiedź: „Projektowanie interfejsu tak, aby był zrozumiały dla odbiorcy i umożliwiał dobre rozpoznanie obiektu. Beczka ma afordancję „wybuchowość”, ale aby skutecznie spełniać swoją funkcję, musi to być zauważalne. Przez wielokrotne występowanie powiązania koloru czerwonego z wybuchową beczką, staje się to jej charakterystycznym oznaczeniem”.

Ciekawostka zaliczona, możecie iść głosić światu nadejście następnych.

The More You Know z gwiazdą

Jacek Kowal

Niby z Torunia, ale nie stary piernik. Fan czarnego humoru i gier komputerowych, które pozwalają oderwać się od szarości rzeczywistości. Napędza go czarna kawa na przemian z energetykami. Dzielnie aktualizuje newsroom, a czasem uraczy was ciekawostkami o mechanikach gier albo sławnych osobach.
UWaga! Gorące informacje!