Re-Logic, deweloper Terrarii, powraca po wakacyjnej przerwie. Okazuje się, że gra otrzyma kolejną „ostatnią aktualizację” – nosi ona tytuł Journey’s End. Od momentu premiery w 2011 roku Terraria stale otrzymuje kolejne aktualizacje, a także uznanie graczy. Pojawiło się już co najmniej kilka update’ów, które określono mianem „ostatniego patcha”. Oczywiście nie była to prawda, ponieważ deweloper ciągle powraca do gry i sprawia, że „Terraria nigdy nie umrze”.
Deweloper Terrarii podkreśla, że „gra nigdy nie umrze”. Re-Logic powraca do prac nad tytułem
Na platformie Bluesky uaktywnił się główny deweloper gry Terraria, Andrew Spinks. Oświadczył on, że studio powraca do prac nad grą. Widać przede wszystkim determinację i zaangażowanie. Tym razem mamy otrzymać już „ostateczną aktualizację”.
Spinks został zapytany o to, ile razy Terraria otrzymywała już „ostatnią aktualizację”. Twórca dość poetycko odpowiedział, że „Terraria nie umrze tak długo, jak długo będzie wydawana ostatnia aktualizacja”.
Terraria od momentu premiery stale się rozwija. Twórcy wprowadzili już mnóstwo aktualizacji dodających nowe struktury, lokacje, narzędzia, bronie, przeciwników czy nawet mechaniki. Obecny stan tytułu jest daleki od oryginalnej gry.
Kiedy otrzymamy „ostatnią aktualizację” do Terrarii?
Warto wiedzieć, że ostatnia aktualizacja ma być oznaczona numerem 1.4.5. Miała ona zostać wydana już w 2024 roku, jednak tak się nie stało. Premierę przeniesiono na 2025, aby zyskać więcej czasu na dopracowanie. Niestety obecnie nie ujawniono, kiedy dokładniej może pojawić się aktualizacja.
Twórcy są też dość tajemniczy, jeśli chodzi o jej zawartość. W sieci znaleziono jedynie animowany gif, który pokazuje, że nie będzie już trzeba sadzić żołędzi, a wystarczy nimi rzucać. To niewielka nowość, ale najpewniej twórcy chcą pozostawić nowości na czas bliżej premiery aktualizacji.