Studio Frogwares ujawnia prace nad nowym tytułem

21 maja 2022,
17:46
Nikodem Idziak

Nikt z nas nie ma już wątpliwości co do niezniszczalnego ducha walki narodu ukraińskiego. Tyczy się to również i tamtejszych producentów gier, czego przykładem ponownie okazało się studio Frogwares, które nie tylko wciąż stara się zapewnić bezpieczeństwo swoim pracownikom, ale jednocześnie szykuje dla nas całkowicie nową produkcję, dla Rosjan natomiast – odrobinę upokorzenia.

Obraz promujący grę Palianytsia
Na skróty
  • Studio Frogwares udostępniło na swoim Twitterze komunikat o rozpoczęciu prac nad nową produkcją.
  • Palianytsia ma być grą przesiąkniętą lovecraftowym klimatem, pełną tajemnic i mrocznych intryg.
  • Tytuł nie był priorytetem studia, dlatego prace wciąż pozostają we wczesnej fazie.

Studio Frogwares – zdobywca MegaGrantu od firmy Epic Games, wciąż mierzący się z codziennymi koszmarami wojny – zapowiedziało swoją nową produkcję. Twórcy w zamieszczonym na Twitterze wpisie zdradzili, że rozpoczęli prace nad projektem o wstępnej nazwie Palianytsia. Nie ukrywają jednak, że produkcja ta nie była dla nich priorytetem, a o jej stworzeniu zadecydowały wywołane przez wojnę komplikacje, w postaci chociażby członków zespołu, którzy pozostawali swoją pracę i wyruszyli wspierać działania armii ukraińskiej.

Czym będzie Palianytsia?

Najnowsze dzieło studia Frogwares będzie grą mroczną, przesiąkniętą gęstą atmosferą i lovecraftowym klimatem. Twórcy obiecują, że w nasze ręce wpadnie produkt pełen intryg, tajemnic i zagadek do rozwiązania. Zamierzają się oni skupić przede wszystkim na angażującej fabule, dzięki czemu Palianytsia szczególnie spodoba się fanom ich poprzednich produkcji, mowa tu oczywiście o The Sinking City i serii o Sherlocku Holmesie. Niestety na ten moment nie dane nam było poznać przybliżonej daty premiery tytułu, studio uspokaja jednak, że już niedługo zdradzi nam więcej szczegółów, razem z aktualizacją stanu zespołu w wojennej codzienności.

Palianytsia pstryczkiem w nos dla Rosjan

Zdawać by się mogło, że dzieło ukraińskiego studia już samym tytułem nawiązywać może do lovecraftowego stylu. Okazuje się jednak, że prawda jest o wiele bardziej przyziemna. Palianytsia jest bowiem niczym innym jak nazwą chleba, dzięki której ukraińskie służby z łatwością mogą zidentyfikować rosyjskich infiltratorów, ci bowiem wymawiają te słowo w odmienny od ukraińskiego sposób.