Na Netflixie za nieco ponad miesiąc, bo 29 czerwca pojawi się trzeci sezon Wiedźmina. Druga jego część zadebiutuje się na platformie 27 lipca. Napływają także do nas informacje, czego możemy się spodziewać po produkcji i obsadzie aktorskiej, którą w niej zobaczymy.
Od czasu zeszłorocznej informacji o odejściu Henry’ego Cavilla oraz o przejęciu roli Geralta z Rivii przez Liama Hemswortha w kolejnych sezonach, nie rozwijano w mediach tego tematu zbyt szczegółowo. Ostatnio jednak showrunnerka serialu, Lauren Hissrich, zabrała głos w sprawie, przedstawiając, jakie możliwości rozważano w związku z nastałą sytuacją.
Trzeci sezon Wiedźmina będzie ostatnim dla Henry’ego Cavilla
Podczas rozmowy z magazynem Total Film Hissrich zagłębiła się nieco w temat. Odchodzący aktorzy zazwyczaj stawiają showrunnerów w dość trudnym położeniu, jednak w tym przypadku, jak mówi Hissrich, było kilka wyjść z sytuacji. Można było zakończyć serial po odejściu Cavilla, jednak twórcy nie byli na to jeszcze gotowi, uznając, że „zostaje jeszcze zbyt wiele historii do opowiedzenia”.
Po takich rozważaniach, nie chcąc zakończyć serialu w związku z sukcesem, który odniósł wśród fanów, pojawiła się myśl o zastąpieniu Geralta innym Wiedźminem. Nie zdecydowano się na ten krok ze względu na to, że w takim wypadku ekranizacja całkowicie odbiegłaby od książek. Z tego, co nam wiadomo, trzeci sezon ma być „niemal idealną adaptacją książek”. Kolejnym wyborem było wykorzystanie aktora znanego z Igrzysk Śmierci jako zastępstwo za Henry’ego Cavilla od czwartego sezonu. To była trudna, ale najlepsza decyzja według Hissrich.
Wszyscy jesteśmy podekscytowani rolą Liama. Ma ogromne buty do wypełnienia, ale ma też dużo energii i entuzjazmu. To oczywiście dla nas wszystkich zupełnie nowy rozdział. Jest w tym wiele emocji, ale w końcu kochamy to, co robimy, więc będziemy brnąć dalej.
Lauren Hissrich
Jeśli chodzi o fabularne nowinki ze świata Wiedźmina, to wśród bohaterów ma znaleźć się między innymi kolejny bard, będący arcywrogiem Jaskra. W roli Valdo Marxa, trubadura z Ciradis, mamy zobaczyć Nathana Armarkwei-Laryea, znanego z serialu telewizyjnego Doctor Who.
