Twórcy zapowiadają, że poznamy bohaterkę znacznie lepiej, niż sugeruje to pierwsza prezentacja. Studio potwierdza również, że priorytetem jest płynność rozgrywki na konsolach.
Choć CD Projekt RED wciąż nie pokazał rozgrywki z Wiedźmina 4 w czasie rzeczywistym, studio systematycznie uchyla rąbka tajemnicy dotyczącej najnowszej odsłony sagi. Po imponującej prezentacji technicznej, która zachwyciła graczy wykorzystaniem silnika Unreal Engine 5 i technologii Nanite Foliage, przyszedł czas na rozmowę o tym, co dla wielu fanów jest najważniejsze – nowej protagonistce.
Jak już wiemy, gra ma być niezwykle żywa. Twórcy potwierdzają też pewne zmiany dotyczące zadań. Wiedźmin 4 ma oferować rewolucję questów na poziomie poprzedniej odsłony – CD Projekt Red zamierza ponownie podnieść poprzeczkę. W grze nie będzie klasycznych „nudnych” zadań, otrzymamy bardziej rozbudowane historie (jeszcze bardziej niż w Wiedźminie 3: Dziki Gon!).
Na prezentacjach nie pokazano jednak zbyt wiele informacji o samej głównej bohaterce. Twórcy potwierdzają jednak, że poznamy Ciri „z każdej strony”.
Ciri w Wiedźminie 4 zaskoczy różnorodnością
Jan Hermanowicz, menedżer produkcji w CD Projekt RED, w rozmowie z GamesRadar zapewnił, że dotychczasowe materiały pokazały jedynie ułamek tego, co studio przygotowało.
Pokazaliśmy ją w różnych sytuacjach, w dwóch bardzo odmiennych stanach emocjonalnych, ale to dopiero początek. Jest jeszcze wiele, wiele więcej aspektów jej osobowości, które pokażemy w przyszłości.
Jan Hermanowicz, menedżer produkcji w CD Projekt RED
Hermanowicz odniósł się również do mieszanych reakcji części społeczności na zmianę głównego bohatera. Jego rada jest prosta: „Kiedy gra wyjdzie, będziecie mogli sami przekonać się i w pełni poznać jej postać oraz historię. Myślę, że to będzie właściwy moment na wyrabianie opinii i oceny.”
Konsole są priorytetem dla premiery Wiedźmina 4
Studio wyciągnęło wnioski z problemów technicznych, które towarzyszyły premierze Cyberpunka 2077. Tym razem CDPR przyjął filozofię „console first„, której celem jest zapewnienie stabilnych 60 klatek na sekundę na konsolach. Co ciekawe, pokazana prezentacja techniczna działała na podstawowej wersji PlayStation 5, choć ostateczne platformy (poza PC) nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Fani Wiedźmina muszą jednak uzbroić się w cierpliwość…
Fani muszą uzbroić się w cierpliwość – Wiedźmin 4 nie trafi na rynek przed 2027 rokiem. To daje studiu co najmniej dwa lata na dopracowanie tego, co już teraz zapowiada się jako „najbardziej immersyjna i ambitna gra z otwartym światem w uniwersum Wiedźmina„.
Warto przypomnieć, że na zmianę protagonisty zareagował również Doug Cockle, aktor podkładający głos Geraltowi. Jego reakcja na krytykę była krótka i dosadna: „Przeczytajcie te cholerne książki” – co jasno sugeruje, że wybór Ciri nie jest przypadkowy i ma solidne podstawy w kanonie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego.