Retro-Polska – Częstochowa. Świat dyskietek w cieniu Jasnej Góry

Zapraszamy was serdecznie do nowego cyklu – Guru ruszył w Polskę i zwiedza. Ale podczas wycieczek nie interesują nas zabytki ani atrakcje turystyczne – szukamy skarbów. A nie ma dla nas większego skarbu niż retrogry i konsole! Na pierwsze polowanie ruszyliśmy – w towarzystwie Mariusza z kanału Retrowizja oraz naszego kolegi Pawła – do Częstochowy!

3 listopada 2021

Z czym kojarzy się wam Częstochowa? Mnie ze szkolną wycieczką na Jasną Górę, z tłumami ludzi na pielgrzymkach, z gadżetami wszelkiej maści z wizerunkiem papieża. Czy w Częstochowie jest coś więcej? Pojechaliśmy sprawdzić i okazało się, że zdecydowanie jest to wycieczka warta zorganizowania dla wszystkich fanów retrogamingu.

Pierwsze kroki skierowaliśmy do sklepu, który części z nas był znany już wcześniej – Świat Gier TV. Retro jest już wygląd zewnętrzny tego miejsca – po wejściu w bramę naszym oczom ukazały się szyldy z epoki umieszczone nad zejściem do niewielkiej piwniczki. Właściciel powitał nas serdecznie i zaprosił do oglądania zbiorów sklepu. Czego tam nie było. Całe regały gier na wszystkie retrokonsole, jakie możecie sobie wymarzyć: MegaDrive, Saturn, Dreamcast, SNES, N64, wszelkie rodzaje handheldów, a nawet dyskietki na Pegasusa. I wiele więcej! A wśród nich wiele perełek w oryginalnych pudełkach, niektóre prawdziwe rarytasy. Oprócz tego całe półki pełne konsol różnych generacji. Pierwsze wrażenie było niesamowite – trudno było wręcz skupić wzrok, chciałam obejrzeć to wszystko naraz!

Świat gier tv wejście

Właściciel sklepu to zdecydowanie człowiek z pasją – wiele gier w sklepie to część jego prywatnej kolekcji, którą budował przez lata. Do wielu tytułów ma ogromny sentyment i chętnie o nich rozmawia (mniej chętnie te swoje ulubione sprzedaje, za Suikoden II byliśmy gotowi dać nawet ponad 1000 zł, jednak i tak okazał się nie na sprzedaż). Udało nam się jednak nie tylko kupić kilka tytułów, ale również wiele z nich wymienić jak kolekcjoner z kolekcjonerem. W Świecie Gier TV czuć było, że to nie handel i ceny są najważniejsze, a wspólna pasja do retro.

Świat gier tv

Kolejnym punktem naszej wycieczki był znajdujący się po przeciwnej stronie ulicy CEX. Mimo iż jest to sieciówka i odwiedzaliśmy już wcześniej ich punkty w innych miastach, to zawsze warto zajrzeć. Co prawda w CEX-ie nie znajdziemy nic na stare konsole Segi czy Nintendo – o dziwo, za każdym razem, kiedy o to pytamy albo kiedy pyta ktoś z naszych znajomych, w odpowiedzi słyszymy, że tego towaru nie ma, bo nikt się nim nie interesuje. A zagraniczne oddziały tej sieci mają taki towar, jak najbardziej. W częstochowskim CEX-ie udało nam się wybrać kilka tytułów na PS2 i PS3 w niezłych cenach i ruszyliśmy dalej.

CEX

Ostatnim miejscem, które mieliśmy zaplanowane do odwiedzenia, była Strefa Gier. Udaliśmy się pod właściwy adres, a tam czekała nas niespodzianka – sklep zamknięty na kłódkę! Na szczęście na drzwiach znajdował się numer telefonu do właściciela i już po kilku minutach lokal został specjalnie dla nas otwarty. To, co rzuciło się nam w oczy jako pierwsze, to świetne gamingowe malowidła na całych ścianach – jak się okazało, namalowane własnoręcznie przez właściciela. Spotkaliśmy tam kolejnego w tym dniu człowieka z ogromną pasją do tego, co robi.

Strefa gier

Na miejscu w sprzedaży oczywiście znajdowały się tytuły na PS4, PS3 i ostatnie modele Xboxów; oprócz nich ponownie kartridże pegasusowe, te SNES-owe, a nawet sporo tytułów na Atari. Poza tym trochę hardware: Commodore 64 i akcesoria do niego, Atari Junior, kilka innych konsol retro, niektóre nawet w oryginalnych pudełkach. Sporo gadżetów, figurek gamingowych z różnych epok. Oprócz towaru w sklepie właściciel posiada również całkiem ciekawą prywatną kolekcję, więc tak samo jak w poprzednim sklepie zrobiliśmy nie tylko zakupy, ale również trochę koleżeńskich wymian. Wymieniliśmy kontakty i na pewno jeszcze nieraz nasze gamingowe drogi się skrzyżują. Dowiedzieliśmy się też, że trochę niefortunnie wybraliśmy dzień, ponieważ w niedzielę odbywa się w Częstochowie giełda staroci, na której również można wyrwać niezłe skarby. Niestety tym razem nocleg nie wchodził w grę, może uda się kiedy indziej.

Strefa gier

Na tym nasza wycieczka się zakończyła i ruszliśmy w drogę powrotną do Warszawy, zadowoleni zarówno z łupów, jak i z nawiązanych kontaktów. Spędziliśmy miłą sobotę w towarzystwie innych pasjonatów retro gamingu.

Nasze łupy

Gdzie Guru uda się na kolejną wycieczkę w poszukiwaniu retroskarbów? Dziś jeszcze nie wiemy, może nasi czytelnicy nam podpowiedzą? Jeśli w waszej miejscowości są takie miejsca, które warto odwiedzić i opowiedzieć o nich, dajcie nam koniecznie znać!

Odwiedzone przez nas miejsca:

Ewa Chyła

Poetka z syndromem Piotrusia Pana, wytatuowana mama, lubi pizzę, seriale i smutne piosenki. Nocami nałogowo gra w Candy Crush Saga.
UWaga! Gorące informacje!