Prince of Persia: The Sands of Time Remake znów opóźniony

4 czerwca 2022,
23:59
Nikodem Idziak

Zapowiedziany we wrześniu 2020 roku remake gry Prince of Persia: The Sands of Time okazał się dla Ubisoftu wyjątkowo uciążliwym doświadczeniem. Zamiary opublikowania tytułu w 2021 roku zostały szybko zweryfikowane przez bolesną rzeczywistość, na którą złożyły się utrudnienia w produkcji oraz niedoświadczona kadra kierownicza. Nie był to jednak koniec problemów, gdyż jak się okazało, na premierę gry w 2022 roku również nie mamy co liczyć.

Obraz promujący grę Prince of Persia: The Sands of Time Remake
Na skróty
  • Ubisoft potwierdził, że Prince of Persia: The Sands of Time Remake nie zadebiutuje do końca marca 2023 roku.
  • Prace nad grą zostały odebrane indyjskim oddziałom firmy i przekazane w ręce Ubisoft Montréal.
  • Powodem takiej decyzji były problemy w produkcji tytułu oraz brak doświadczenia kadry kierowniczej z Indii.

W wydanym dla serwisu IGN oświadczeniu, firma Ubisoft potwierdziła obawy fanów, związane z kolejnym opóźnieniem prac nad Prince of Persia: The Sands of Time Remake. Zgodnie z opublikowanym w maju tweetem, odpowiedzialne za grę indyjskie oddziały firmy – w postaci Ubisoft Pune oraz Ubisoft Mumbai – zostały oficjalnie pozbawione wszelkiej odpowiedzialności za produkcje tytułu, a ich dotychczasowe postępy przejął Ubisoft Montréal, czyli oddział odpowiedzialny za powstanie oryginału serii w 2003 roku. Tak drastyczne zmiany na etapie produkcji gry musiały mieć swoje konsekwencje, dlatego też studio zaznaczyło, że remake nie ukaże się w aktualnym roku rozliczeniowym.

Źródło: Youtube, PlayStation

Prince of Persia: The Sands of Time Remake – ciężki czas dla deweloperów

Niedługo po opublikowaniu wspomnianego już wcześniej tweeta, Rishi Alwani – dziennikarz specjalizujący się w indyjskim rynku gier – przedstawił swoją analizę, opisującą najważniejsze przyczyny upadku projektu. Głównym powodem całego zamieszania miał być brak dokumentacji z prac nad pierwowzorem z 2003 roku, dlatego też deweloperzy z indyjskich oddziałów musieli tworzyć grę bez znajomości jej fundamentów. Ponadto zmuszeni oni byli do pracy na silniku Anvil, przez co wiele elementów rozgrywki zapożyczonych zostało z gry Assassin’s Creed Origins. Do tych nieszczęść dodać należało jeszcze zerowe doświadczenie w produkcji gier ze strony głównego reżysera, a także brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony centrali Ubisoftu. Ciężko więc się dziwić, że losy Księcia Persji potoczyły się w tak tragicznym kierunku.