W kwietniu donosiliśmy, że prace nad God of War: Ragnarök idą pełną parą, ale twórcy jeszcze nie są gotowi, by podzielić się z nami żadnymi konkretami. Poprzednia część przygód Kratosa bez wątpienia okazała się jedną z najważniejszych gier generacji, więc nikogo nie powinien dziwić fakt, z jakim pietyzmem twórcy podchodzą do swego kolejnego dzieła.
Całkiem prawdopodobne, że mimo powściągliwości deweloperów, kilka poszlak dotyczących premiery najnowszej części przedostało się na światło dzienne.
God of War: Ragnarök – tu klasyfikacja wiekowa, tam pluszak
Dowodem na rychłą premierę God of War: Ragnarök jest otrzymanie klasyfikacji wiekowej w Korei Południowej. Gra może otrzymać takową ocenę dopiero w końcowych fazach produkcji. Co do samej opinii Game Management Committee, tytuł ze względu na wulgarny język, odniesienia do narkotyków i sceny zakrapiane alkoholem będzie dostępny wyłącznie dla graczy pełnoletnich – wynik nad wyraz spodziewany.
Drugim argumentem przemawiającym za bliską datą premiery jest oferta sklepu Geeky Zone. Na stronie internetowej w sprzedaży są dostępne najróżniejsze gadżety na licencjach growych, w których między innymi znalazły się produkty sygnowane God of War: Ragnarök.
We wrześniu bieżącego roku czeka nas duży pokaz organizowany przez Sony. Być może ta wyjątkowa okazja zostanie wykorzystana, by wydać jeden ze swoich najgłośniejszych tytułów?