Netflix pracuje nad kolejnym spin-offem serialu Wiedźmin, sugerują doniesienia pochodzące od Dolpha Lundgrena, który przypadkowo wyjawił te informacje podczas wywiadu udzielonego portalowi Aftonbladet. Szwedzki aktor znany między innymi z roli Iwana Drago w filmie Rocky IV oraz He-Mana w Mistrzach wszechświata z 1987 roku, przyznał się również do walki z rakiem płuc, którą prowadził przez ostatnie lata.
Czego możemy spodziewać się po kolejnym spin-offie Wiedźmina?
Dolph Lundgren zdradził, że obecnie przebywa w RPA, gdzie trwają zdjęcia do kolejnego spin-offu serialu Wiedźmin dla platformy Netflix. Aktor nie ujawnił jednak żadnych szczegółów na temat fabuły czy swojej roli w produkcji. Z tego co wiemy będzie ona miała premierę po trzecim sezonie Wiedźmina. W historii pojawią wprowadzone pod koniec trzeciej serii postaci bandytów, a plotki mówią, że Lundgren wystąpi w roli łowcy nagród Leo Bonharta.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Netflix rozszerza uniwersum Wiedźmina o kolejne poboczne serie. Wcześniej wyprodukowano animowany film The Witcher: Nightmare of the Wolf oraz spin-off zatytułowany Wiedźmin: Rodowód krwi. Informacja o następnym projekcie związanym z Wiedźminem budzi ogromne zainteresowanie wśród fanów sagi, zwłaszcza po sukcesie głównego serialu, który zdobył popularność na całym świecie.
Wcielenie się Dolpha Lundgrena w jedną z postaci w tej produkcji jest kolejnym powodem do ekscytacji dla wiernych fanów. Na ten moment Netflix nie potwierdził, ale również nie zaprzeczył informacji przekazanej przez Lundgrena. Warto jednak zauważyć, że platforma streamingowa ma wiele projektów związanych z uniwersum Wiedźmina, co wskazuje na jej zaangażowanie w rozwijanie franczyzy.
