Sprawdź najnowsze hity od Guru Gier
Z okazji drugich urodzin Ghost of Tsushima studio Sucker Punch pochwaliło się wynikami, które gra osiągnęła. Mamy na świecie prawie 10 milionów samurajów.
Już jutro, czyli 17 lipca Ghost of Tsushima skończy dwa lata. Wydana w 2020 gra okazała się olbrzymim sukcesem i w tym samym roku została wybrana najlepszą grą według społeczności. Nic więc dziwnego, że w 2021 otrzymała dodatek pt. Wyspa Iki. Co więcej, Suker Punch ponoć pracuje nad kontynuacją swojego wielkiego hitu. W styczniu studio pochwaliło się, że pierwsza część przygód Jina sprzedała się ponad 8 milionów razy, a teraz zbliża się do kolejnego kamienia milowego. Z okazji drugich urodzin tytułu jego twórcy podzielili się osiągnięciami graczy.
Na oficjalnym Twitterze studio podziękowało graczom, za nieustępliwe odpieranie Mongołów oraz wykonywanie wielu aktywności pobocznych. Podali nawet liczby, które robią spore wrażenie. Najważniejszą informacja jest ta, że gra rozeszła się w 9,73 milionach egzemplarzy, a to nie wszystko.
This weekend marks two years since the release of #GhostOfTsushima! We are blown away by all of the support since then and so grateful for all of you! Thank you to everyone who has played and shared this journey with us!
— Sucker Punch Productions 🎮 Ghost of Tsushima (@SuckerPunchProd) July 15, 2022
Here are just some of the amazing stats since launch: pic.twitter.com/DMgzYGTih1
Przez te dwa lata gracze nie próżnowali, bo wyniki są naprawdę imponujące. Lisy, które prowadzą nas do kapliczek Inari, zostały pogłaskane ponad 75 milionów razy, więc raczej są zadowolone. Do tego łącznie wykonano 78 milionów zdjęć, przeprowadzono prawie miliard prowokacji i ponad pół miliarda pojedynków. Samych misji w Trybie Legend ukończono ponad 90 milionów, ale nie samą walką samuraj żyje. W siodle naszego wiernego przyjaciela spędziliśmy prawie 6,5 tysiąca lat, a interesujące miejsca takie jak gorące źródła lub bambusowe stojaki odwiedziliśmy niemal 95 milionów razy.
Ghost of Tsushima była niewątpliwie wspaniałą przygodą, do której sam chętnie czasem wracam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych informacji o drugiej części. Jak tylko jakieś się pojawią, to na pewno wam je przekażemy, także cierpliwości niczym samuraj i sayonara.
Bartosz Sobolewski