Pudełko, zabezpieczenie i zawartość zestawu
Biurko Genesis Holm 300 RGB producent zapakował w pokaźnych rozmiarów kartonowe pudło podobne zresztą do tych, w których mieszczą się inne gamingowe stoły polskiego producenta, jak chociażby recenzowany przez nas jakiś czas temu, wyraźnie większy model Genesis Holm 510 RGB. Przednia część opakowania została ozdobiona podstawowymi informacjami o produkcie, najważniejszymi funkcjonalnościami wyróżniającymi ten dedykowany graczom mebel, jego szkicem poglądowym oraz oczywiście logotypem marki.
Tył kartonu zawiera z kolei zdecydowanie więcej szczegółowych informacji. Nabywca znajdzie tutaj dokładną specyfikację produktu zawierającą m.in. spis materiałów, z których zostało wykonane biurko, jego wymiary, detale dotyczące parametrów technicznych ładowarki indukcyjnej oraz koncentratora USB, a także szczegóły na temat podświetlenia RGB, w które producent wyposażył swój produkt. Co więcej, tylna część opakowania to również miejsce, w którym – na rysunku przedstawiającym model stołu – wyszczególnione zostały wszystkie akcesoria będące jego wyposażeniem, począwszy od wspomnianej ładowarki oraz huba USB, przez uchwyty na kubek, headset i gamepad, a na półce pod monitor i koszyku dedykowanemu organizacji okablowania skończywszy.
Zabezpieczenie i rozkład elementów znajdujących się wewnątrz pudełka zostały przemyślane na tyle dobrze, byśmy nie musieli martwić się, że któraś z części zostanie uszkodzona podczas transportu nawet przez średnio rozgarniętego kuriera. To, że stosunkowo trudno byłoby rzeczonemu kurierowi rzucać kartonem tej wagi i rozmiarów, to już natomiast inna kwestia, która dodatkowo powinna uspokoić wszystkich nabywców biurka zatroskanych o stan wyczekiwanej przesyłki.
W skład zestawu poza samym stołem wchodzą następujące elementy: komplet śrub, klucz imbusowy, pilot do kontrolowania podświetlenia LED RGB zamontowanego na metalowej konstrukcji oraz oczywiście krótka instrukcja.
Montaż biurka Genesis Holm 300 RGB
Stół Genesis Holm 300 RGB z oczywistych względów jest produktem, którego montaż producent praktycznie w całości powierza konsumentom. Nie musicie się jednak obawiać, że nie podołacie temu zadaniu nawet w pojedynkę – proces składania jest bowiem w tym wypadku naprawdę intuicyjny i nieskomplikowany. Blat stołu nie jest na tyle duży, by montaż sprawiał komukolwiek realne kłopoty. Wyjątkiem oczywiście mogą być młodsi użytkownicy, jednak w takich sytuacjach zazwyczaj towarzyszy im rodzic, na którego barkach tak czy inaczej spoczywa odpowiedzialność za pomyślne zakończenie tej „przygody”.
Całość procesu montażu przy pierwszym podejściu zajmuje ok. 45 minut, zatem nawet w rękach mniej doświadczonych fanów remontów i urządzania mieszkań nie powinien zakończyć się on utratą cierpliwości motywowaną zbyt długim dopasowywaniem do siebie elementów tej specyficznej układanki.
Design, wygląd i estetyka wykonania
Jeżeli lubicie czarne elementy wyposażenia waszego pokoju, to głęboko wierzę, że Genesis Holm 300 RGB trafi w wasze gusta. Industrialny sznyt projektu, stylizowana na włókno węglowe okleina blatu i półki pod monitor oraz matowe wykończenie metalowych elementów konstrukcyjnych. Całość podkreślana opcjonalnym podświetleniem RGB pełniącym rolę ambient light wydobywającego się zza biurka. Oczywiście może się to nie podobać, jednak stylistyka stołów dla graczy marki Genesis bez wątpienia będzie odpowiadała oczekiwaniom konsumentów poszukujących efektownego fundamentu stanowiska komputerowego pasującego do reszty technologicznych „zabawek” w ich otoczeniu. Kult czerni w branży jest bowiem niepodważalny.
Blat z „karbonową” okleiną
Zacznijmy od wyjaśnienia jednej z podstawowych kwestii, co do których niektórzy z was mogą mieć złudzenia: okleina blatu (wykonanego swoją drogą z płyty MDF) i półki pod monitor to nie jest włókno węglowe, wbrew temu na co wskazywałby tzw. „pierwszy rzut oka”. Producent zastosował tutaj materiał, który wyglądem oraz strukturą wyłącznie przypomina popularny carbon. Nie ma w tym jednak nic złego, bo w istocie użycie tutaj prawdziwego włókna węglowego nie miałoby większego sensu, a zdecydowanie wpłynęłoby na koszt produkcji, nie mówiąc już o sugerowanej cenie detalicznej. Zastosowany, tańszy zamiennik wciąż wygląda efektownie i satysfakcjonująco mieni się w świetle. Wytrzymałość okleiny na wszelkie przypadkowe zarysowania stoi na zadowalającym poziomie i jeżeli nie rzucicie się na stół z przyniesionym chwilę wcześniej z kuchni, świeżo naostrzonym nożem, to nie powinniście być w stanie zauważalnie uszkodzić struktury jego powierzchni.
Z podstawowych informacji dotyczących blatu oczywiście nie sposób zapomnieć o wymiarach, które w przypadku tego modelu nawet po zerknięciu w specyfikację nie są aż tak oczywiste – szerokość biurka różni się w zależności od miejsca pomiaru. Pośrodku (zarówno z tyłu, jak i z przodu) znajdują się bowiem kilkucentymetrowe wcięcia, które zauważalnie zmniejszają powierzchnię roboczą, jaką możemy dysponować. W najszerszym punkcie blatu jego wymiar wynosi 60 cm, od których w punkcie najwęższym powinniśmy odjąć ok. 10 cm rozdzielonych pomiędzy oba zagłębienia. Długość stołu (pomijając zaokrąglone rogi) jest już natomiast na całej powierzchni taka sama i wynosi 120 cm. Doliczając do bryły mebla opcjonalne akcesoria w postaci uchwytów montowanych po jego bokach, na całość konstrukcji zarezerwować w pokoju powinniśmy sobie ok. 140 cm.
Podobnie jak przy okazji recenzji modelu Holm 510 RGB nie możemy pominąć jednak kwestii przyciągania pyłu, kurzu i wszelkich pomniejszych nieczystości. Okleina, na którą zdecydowali się inżynierowie Genesisa, ze względu na swoją fakturę oraz materiał zauważalnie utrudnia czyszczenie i pozbywanie się wspomnianych drobinek, które bardzo łatwo gromadzą się na powierzchni blatu. Rozważając zakup tego gamingowego mebla weźcie pod uwagę swoje ewentualne antypatie do kurzu pokrywającego okoliczne przestrzenie, bo nie unikniecie walki na tym polu, przesiadując godzinami przy stanowisku opartym o Holma 300.
Metalowa konstrukcja i bryła biurka Genesis Holm 300 RGB
Design stołu nie kończy się oczywiście na blacie. Stalowe nogi oraz elementy konstrukcyjne zostały pokryte czarnym, matowym lakierem, który idealnie zgrywa się z całą przemysłową stylistyką biurka. Wszystkie opcjonalne akcesoria oraz uchwyty, jakie możemy przymocować do stołu, przywodzą na myśl kratownice znane ze scen muzycznych bądź teatralnych lub te nieco bardziej surowe widywane w fabrykach. W efekcie całość bryły, którą poza samym blatem kształtują elementy konstrukcyjne, moglibyśmy z powodzeniem umieścić w wystroju przestrzeni loftowej, co tylko podkreśliłoby industrialny wymiar pomieszczenia. Wizualnie mamy więc do czynienia z jasno ukierunkowanym, ale bez dwóch zdań trafionym projektem.
Oczami wyobraźni widzę tu jeszcze ozdobne elementy drewniane (żeby nie powiedzieć o całym drewnianym blacie w naturalnym kolorze), jednak to zapewne byłby już zdecydowanie mniej gamingowy mebel, niż w formie obecnej. Cieszmy się zatem z tego co jest!
Recenzja Genesis Holm 300 RGB – podświetlenie LED
Za podświetlenie w biurku Genesis Holm 300 RGB odpowiedzialna jest taśma z diodami LED umiejscowiona w specjalnym korytku na tylnej części biurka. Światło wydobywające się spod blatu delikatnie rozpromienia otoczenie za stołem, co tylko dodaje uroku całemu meblowi. W ciągu dnia diody generują naprawdę subtelną iluminację, natomiast po zmroku staje się ona zauważalnie wyraźniejsza. Nawet na najwyższym trybie jasności światło nie jest jednak nadmiernie uciążliwe, dzięki czemu nie musimy obawiać się ewentualnego rozpraszania podczas pracy czy zabawy. Taśma LED oczywiście musi zostać podłączona do zasilania za pomocą przewodu USB.
Za sterowanie podświetleniem RGB w biurku odpowiedzialny jest dołączony do zestawu pilot, dzięki któremu możemy wybierać spośród 7 dostępnych kolorów oraz 20 trybów iluminacji. Co ważne, inżynierowie zastosowali tutaj łączność za pomocą fal radiowych, a nie podczerwieni, zatem nie musimy przejmować się uciążliwym celowaniem urządzeniem sterującym w kierunku odbiornika. Przy okazji modelu Holm 510 RGB narzekaliśmy na brak dedykowanego oprogramowania do kontroli efektów świetlnych, jednak przy tej okazji czuję, że mogę powstrzymać się od krytyki w tym zakresie. To najzwyczajniej w świecie z uwagi na wyraźnie niższą cenę i standard produktu.
Funkcjonalność i wrażenia z użytkowania stołu
Pomimo świetnego wyglądu biurka Genesis Holm 300 RGB, stół w stanowisku komputerowym powinien przede wszystkim być przedmiotem praktycznym i funkcjonalnym. Czy oprócz atrakcyjnego pod kątem wizualnym designu model ten jest warty zakupu również ze względów użytkowych?
Wielkość blatu w praktyce
120 cm długości i 60 cm szerokości minus drobne wycięcia – wymiary wskazują na wcale nie najmniejszą powierzchnię roboczą, jednak w tym względzie trudno o jednoznaczną ocenę. Wszystko za sprawą bardzo różnorodnych oczekiwań użytkowników. Jeżeli planujecie postawić na swoim biurku nie tylko monitor, myszkę oraz klawiaturę, ale również np. obudowę z jednostką centralną komputera, to 120-centrymetrowy blat może okazać się już odczuwalnie niewystarczający. Pamiętać należy również, że na powierzchni biurka znajdują się wyznaczone miejsca dedykowane mocowaniu ładowarki indukcyjnej oraz huba USB. Te atuty wyposażenia stołu mimo wszelkich zalet zabierają nam jednocześnie część wolnej przestrzeni, która musi pozostać w pewnym sensie niewykorzystana.
Ładowarka indukcyjna oraz hub USB
Co do akcesoriów właśnie – ładowarka bezprzewodowa oraz koncentrator (hub) USB oferujący trzy dodatkowe porty to niewątpliwie przyjemne dodatki, które wielu konsumentów zachęcą do zakupu stołu dla graczy Genesis Holm 300 RGB. Pierwsze ze wspomnianych urządzeń odznacza się mocą na poziomie 10 W oraz napięciem wejściowym 5 V – 2 A. Do poprawnego działania wymagany jest oczywiście smartfon z obsługą ładowania indukcyjnego. Hub USB oferuje 3 porty USB 3.0, jednak gdy podłączymy do niego taśmę podświetlenia LED RGB oraz wspomnianą przed chwilą ładowarkę, w zasadzie wszystkie pozornie dodatkowe złącza zostają wykorzystane przez urządzenia pochodzące z samego biurka. Do dyspozycji pozostaje nam wyłącznie jedno wolne gniazdo na koncentratorze, które ostatecznie pełni rolę przedłużacza USB, gdyż oczywiście sam hub zajmuje nam jeden port w komputerze.
Dodatkowe uchwyty i półki
Projektanci recenzowanego biurka przewidzieli w swoim produkcie szereg dodatkowych uchwytów i półek, które mają ułatwić życie graczom spędzającym wiele godzin przy swoich stanowiskach. Producent oddaje nam do dyspozycji: półkę na dokumenty, koszyk do organizacji okablowania, uchwyt na kubek, uchwyt na słuchawki oraz stojak na gamepady (który podobno może służyć również do zawieszenia headsetu, jednak tę funkcję radziłbym traktować z dużym dystansem). Nie mamy tu oczywiście do czynienia z żadną rewolucją, ale bez wątpienia wszystkie z wymienionych udogodnień spełniają swoją rolę i zdecydowanie poprawiają komfort pracy oraz zabawy przy komputerze.
Półka pod monitor – największa bolączka Genesis Holm 300 RGB
O tym elemencie wyposażenia biurka Genesis Holm 300 RGB naprawdę trudno powiedzieć cokolwiek dobrego. Półka pod monitor nie tylko jest najmniej stabilnym elementem całej konstrukcji, ale również w zasadzie nie nadaje się do użytku ze względu na jej naprawdę niewielką powierzchnię. Wykonana została z tego samego materiału, co blat stołu, natomiast poza atrakcyjnym wizualnie dodatkiem, sens jej używania jest naprawdę wątpliwy. Nawet jeżeli podstawka waszego monitora zmieści się na małej półce, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że przy mocniejszym szturchnięciu biurka ekran przechyli się i spadnie. Monitor tu umiejscowiony buja się bowiem niemiłosiernie przy każdym zachwianiu stabilności konstrukcji stołu.
„Ustał, ustał!”, czyli kilka słów o stabilności biurka
Siedząc przy komputerze zazwyczaj korzystamy z foteli lub krzeseł obrotowych, jak chociażby inny produkt tej samej marki, co bohater naszej dzisiejszej recenzji, czyli fotel gamingowy Genesis Trit 600 RGB. Jak wiadomo na takich siedziskach nietrudno o większe lub mniejsze pchnięcie blatu biurka, nie mówiąc już o przeróżnych wybuchach emocji towarzyszących zabawie w grach wideo (szczególnie tych kompetytywnych). Oczywistym staje się więc, że biurko (a już na pewno biurko dedykowane graczom) powinno być solidną, stabilną i odporną na wszelkie zaczepki konstrukcją pełniącą rolę naprawdę wytrzymałego fundamentu stanowiska komputerowego.
Czy Genesis Holm 300 RGB będzie taką „skałą”, na której bez wahania będziemy mogli oprzeć nasze codzienne zmagania z wyzwaniami stawianymi przez pracę zawodową lub gaming? W dużej mierze tak, lecz nie bez odpowiedniej dozy zachowawczości. Metalowa, wytrzymała przecież konstrukcja nie została zaprojektowana odpowiednio zmyślnie, by rzeczywiście bez cienia zawahania móc jej zaufać w każdych warunkach. Owszem, nie przewrócimy biurka z całym asortymentem przy byle szturchnięciu, jednak całość potrafi przy silniejszym uderzeniu fotelem bądź ciałem zauważalnie się zachwiać, co po prostu nie jest najbardziej pożądanym zjawiskiem w produktach tego rodzaju. Wina leży przede wszystkim w konstrukcji nóg, które (przy wykorzystaniu większej ilości materiału) mogłyby zostać zbudowane znacznie lepiej.
Recenzja Genesis Holm 300 RGB – podsumowanie, czyli brać czy nie brać?
Wielu z was zapewne nie raz już dochodziło do wniosku, że klasyczne biurka powszechnie dostępne w sklepach meblarskich pod wieloma względami nie są wcale najwygodniejszymi propozycjami dla osób, które wiele godzin w ciągu dnia poświęcają na pracę bądź zabawę przed ekranem komputera. Stoły gamingowe zaczęły więc trafiać do ofert licznych producentów w odpowiedzi na bardzo konkretne zapotrzebowanie graczy i zdają się naprawdę dobrze wypełniać swoje funkcje.
Na tle konkurencyjnych ofert Genesis Holm 300 RGB wypada bez wątpienia dobrze i to trzeba z ręką na sercu przyznać inżynierom oraz decydentom stojącym za realizacją tego projektu. Polski producent oddaje bowiem w nasze ręce model wypakowany w zasadzie wszystkimi technologiami i akcesoriami, których moglibyśmy oczekiwać od dedykowanego graczom biurka. Wygląda na to, że do ideału zabrakło firmie wyłącznie nieco doświadczenia w przygotowywaniu tego typu produktów (czego potwierdzeniem może być eliminacja najpoważniejszych z tychże błędów w większym i droższym modelu Holm 510 RGB).
Jedyne co powinniście rozważyć przed zakupem tego wspólnego dziecka branży gamingowej i stolarskiej, to czy w waszym wypadku nie jest warto poświęcić podświetlenia RGB, udogodnień w postaci uchwytów i półek mocowanych do biurka oraz zastosowanych tu technologii (ładowarka indukcyjna, hub USB) na rzecz stołu z regulowaną elektrycznie wysokością blatu, który pozwoli na pracę również w pozycji stojącej. Taka decyzja natomiast wymagała będzie niestety również najprawdopodobniej kilkuset złotych dopłaty, gdyż Genesis Holm 300 RGB wyceniany jest obecnie na ok. 800 zł, czego nie można powiedzieć o modelach elektrycznych.