Hellraid to wydane w zeszłym roku DLC do Dying Lighta, które oparte jest na anulowanym przez Techland projekcie o tym samym tytule (pierwotnie miał on być osobną grą fantasy). W tym dodatku bohater gry przez dziwny automat przenosi się do demonicznego świata, gdzie przy pomocy różnego rodzaju mieczy, młotów i innej inspirowanej średniowieczem broni walczy z demonicznymi zastępami wrogów.
Hellraid zostało przyjęte dość chłodno. Na platformie Steam większość recenzji jest negatywnych. Gracze krytykowali małą ilość zawartości i niezbyt ciekawą rozgrywkę. Ogólnie dodatek jest uważany za raczej nudny.
Czy The Prisoner poprawi Hellraid?
Nowa zawartość wprowadzona do Dying Light: Hellraid to przede wszystkim tryb fabularny o nazwie The Prisoner. Dodane zostały trzy misje. Każdą z nich można rozegrać samemu lub w kooperacji. Tryb ten ma być z czasem rozbudowywany – pojawiać się mają kolejne zadania, a historia będzie powoli odkrywana przed graczami. Oprócz tego w grze zawitały mniejsze dodatki: nowe bronie, lokacje oraz przeciwnicy. Poprawione miało zostać także oświetlenie, a klimat miejsc miał stać się bardziej ponury.
Warto wspomnieć, że Dying Light: Hellraid to aktualnie tylko niewielki poboczny projekt polskiej firmy Techland. Deweloperzy skupiają się przede wszystkim na drugiej części swojej flagowej serii, czyli Dying Light 2, którego datę premiery ostatnio poznaliśmy. Ma ona zadebiutować 7 grudnia 2021 roku.