Afera mobbingowa w Activision Blizzard jest zdecydowanie jednym z najgłośniejszych branżowych tematów ostatnich kilku tygodni. Najnowsze doniesienia pozwalają też sądzić, że cała sytuacja nie zostanie zamieciona pod dywan, a pracownicy, którzy dopuścili się nieodpowiednich czynów, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności i zwolnieni. Więcej o przyczynach samej afery możecie przeczytać w tym artykule.
Diablo IV traci reżysera i głównego projektanta poziomów
Jak dowiedział się, początkowo nieoficjalnie, nazwiska trzech doświadczonych deweloperów zniknęły z wewnętrznego katalogu firmy oraz zespołowego Slacka (program do koordynacji zdalnej pracy w grupach). Nieco później rzecznik spółki wysłał redakcji Kotaku potwierdzenie, iż wymienione osoby nie są już pracownikami Activision Blizzard.
Luis Barriga dołączył do ekipy Blizzard w 2006 roku. Pracował między innymi przy dodatkach do WoW The Burning Crusade, Wrath of the Lich King i Cataclysm jako projektant zadań i systemów, awansując później do posady głównego projektanta gry. Pomagał także przy tworzeniu Diablo III: Reaper of Souls.
Jesse McCree pracował w Blizzard od około 2010 roku. Początkowo piastował stanowisko głównego projektanta poziomów w World of Warcraft, jednak później został przeniesiony do zespołu rozwijającego markę Diablo jako główny projektant zawartości. Przed zwolnieniem pełnił funkcję głównego projektanta poziomów w powstającym Diablo IV i był jedną z „twarzy” powstającej gry. Od jego imienia i nazwiska zostało nazwanych wiele postaci w WoW oraz jeden z bohaterów dostępnych w grze Overwatch. Jak zauważyły branżowe media, esportowi komentatorzy Overwatch, w wyniku zamieszania wokół osoby McCree, zaczęli w stosunku do nawiązującej do niego postaci używać zamiennego określenia „Kowboj”.
Ostatnia ze zwolnionych osób, Jonathan LeCraft, pracował w „Zamieci” od 2005 roku. Pełnił funkcję starszego projektanta poziomów w World of Warcraft. Do jego nazwiska, zgodnie z tradycją firmy, również nawiązuje wiele postaci w uniwersum World of Warcraft. Blizzard zapewnia, że te zwolnienia nie wpłyną w żaden sposób na produkcję gier, a usunięci z szeregów firmy pracownicy zostaną zastąpieni przez innych, zdolnych deweloperów.