Wild Hearts z darmową zawartością i bez mikrotransakcji

2 lutego 2023,
22:17
Kaja Piaścik
Wojownicy w walce z Kemono – śnieżnym wilkiem

Jeden z twórców Wild Hearts, nadchodzącej przygodówki akcji o polowaniu na magiczne bestie od Koei Tecmo, podzielił się kilkoma ważnymi informacjami dotyczącymi produkcji, które powinny ucieszyć czekających na tytuł graczy. Producent wykonawczy w EA Originals, Lewis Harvey,  odpowiedział na nurtujące fanów pytania, w tym m.in o monetyzację, na poświęconym grze Reddicie. Wygląda na to, że deweloperzy planują sporo udogodnień, które mają uprzyjemnić rozgrywkę.

Wild Hearts – polowanie na potwory, nie na pieniądz

Jak zapowiada Harvey, studio Koei Tecmo i EA postawiły na jakość, nie na ilość. Właśnie dlatego w momencie premiery, która odbędzie się już 17 lutego, gra zaoferuje spotkanie z dwudziestoma Kemono, czyli wielkimi bestiami przepełnionymi prymitywną mocą natury. Zmierzymy się z nimi za pomocą starożytnej technologii zwanej Karakuri, czemu mogliśmy się bliżej przyjrzeć na opublikowanym w październiku gameplayu. Po rynkowym debiucie i zakończonej kampanii możemy jednak liczyć na kolejne przygody. Późniejsze aktualizacje mają objąć nowe, jeszcze silniejsze potwory oraz dodatkową zawartość.

W produkcji nie uświadczymy też mikrotransakcji. Wszystkie planowane elementy, takie jak bestie i przedmioty (w tym prawdopodobnie zbroje dla żeńskich postaci, jakich zabraknie w dniu premiery), będą całkowicie darmowe.

Chociaż deweloperzy mocno skupiają się na kooperacji, gracze preferujący solową rozgrywkę także mogą spodziewać się ułatwień. Tryb dla jednego gracza w Wild Hearts nie będzie wymagał połączenia z internetem.

Informacje, jakie zdradził Lewis Harvey w trakcie sesji, pozwalają sądzić, że twórcom zależy na pozytywnym doświadczeniu użytkowników. Co ma do zaoferowania Azuma, czyli inspirowany feudalną Japonią świat, okaże się już wkrótce. Wild Hearts za dwa tygodnie trafi na Steama, Epic Games Store i Origina w wersji na PC oraz na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S.