Załóżmy, że w 2000 roku graliśmy namiętnie w Diablo 2 i jeszcze zostały nam z tego czasu stare zapisy gry. Przenieśmy się teraz o ponad 20 lat do przodu. Jest 2021, zapowiedziano Diablo 2: Resurrected, a my chcielibyśmy wrócić do starej rozgrywki. Czy jest to możliwe?
Okazuje się, że tak, bo zapisy z Diablo 2 będą bez problemu działały w Diablo 2: Resurrected. Jeżeli mamy je nadal zapisane gdzieś na dysku, będziemy mogli do nich wrócić i kontynuować rozgrywkę w miejscu, w którym skończyliśmy przed laty. Skąd o tym wiemy? Od Andre Abrahamiana i Matthew Cederquista, którzy pracują nad remasterem gry i udzielili wywiadu portalowi IGN Middle East.
Remake czy remaster?
Oprócz odniesienia się do kwestii zapisów gier, w wywiadzie poruszone zostały także inne tematy. Abrahamian potwierdził między innymi, że Diablo 2: Resurrected będzie remasterem, starającym się jak najbardziej pozostać wiernym oryginałowi. Tam, gdzie to możliwe, twórcy będą się trzymać pierwowzoru, ale część elementów ulegnie zmianie i modernizacji – mamy w końcu do czynienia z dwudziestoletnią grą.
Główną zasadą dotyczącą kwestii artystycznych, jaka została przyjęta przy tworzeniu remastera, jest proporcja 70 : 30. Jak to rozumieć? Pozwólmy wyjaśnić twórcom:
70% to nowa grafika, którą przygotowaliśmy, starająca się zachować kształty, rozmiary, sylwetki i kolory z oryginalnej gry. Pozostałe 30% to przestrzeń, w której możemy dodawać ozdobniki i modernizować rzeczy, dzięki czemu można zobaczyć więcej pasków w połączeniach zbroi lub środowiska, które są bardziej nastawione na opowiadanie historii.
Andre Abrahamian
Diablo 2: Resurrected – co jeszcze wiemy z wywiadu?
Jak tłumaczą Abrahamian i Cederquist, zasada 70 : 30 stosowana jest również przy wykonywaniu cinematiców w remasterze gry. Do tego filmiki te zostały odwzorowane kadr po kadrze, 1 : 1, aby klimat całości został utrzymany. A to wszystko w dwudziestu ośmiu minutach, jak w oryginale.
W wywiadzie pojawia się również masa innych ciekawych informacji. Wersja Resurrected raczej nie doda nowej zawartości, twórcy skupiają się na odpowiednim remasterze Diablo 2 i dodatku Lord of Destruction. Zachowane zostaną także oryginalne linie dialogowe, polepszy się tylko ich jakość. Oprócz tego możliwe będzie granie w wyższej jakości – mowa tutaj o 4320 na PC i 60fps na konsolach nowej generacji. Wersja zremasterowana zapowiada się więc całkiem porządnie.
Stworzenie remastera nie oznacza również, że oryginalne Diablo 2 osunie się w zapomnienie. Gra nadal będzie dostępna na platformie BattleNet i na spokojnie w nią zagramy.