Serial na podstawie Talizmanu Stephena Kinga i Petera Strauba powstanie dla platformy Netflix. Jego produkcją zajmie się sam Steven Spielberg oraz bracia Matt i Ross Duffer znani oczywiście ze Stranger Things. Wybór wydaje się całkiem trafny, bo wszyscy panowie opowiadają często w swojej twórczości o młodych ludziach, którzy trafiają na nadnaturalne zjawiska i muszą sobie z nimi poradzić. Ten typ historii znajdziemy także w Talizmanie, więc powinni sobie z nią poradzić.
Do ekipy pracującej nad serialem dołączy także Curtiss Gwinn, który obejmie stanowisko showrunnera (również pracował przy Stranger Things).
Warto wspomnieć, że Spielberg zakupił prawa do książki jeszcze przed jej premierą, na początku lat ’80. Jak to jednak bywa z filmami i serialami, pewne projekty nie od razu mogą zostać zrealizowane i muszą doczekać się swojego miejsca w kolejce. Podobnie było z powieścią Kinga i Strauba. W 2008 roku na jej podstawie powstał trwający siedem minut krótki film, ale trudno tu mówić o pełnoprawnej adaptacji. Talizman doczekał się również komiksu składającego się z sześciu numerów.
O czym opowiada Talizman?
W książce śledzimy losy dwunastoletniego Jacka Sawyera, chłopca, który pragnie odnaleźć magiczny kryształ (tytułowy talizman), aby uzdrowić matkę umierającą na raka. W tym celu bohater wyrusza w niebezpieczną podróż i z pomocą spotkanych po drodze osób przemierza dwa równoległe światy. Jednym z nich są współczesne mu Stany Zjednoczone, drugim alternatywna fantastyczna rzeczywistość.
Talizman doczekał się nawet sequela opowiadającego o losach Jacka już jako dorosłego mężczyzny. Kontynuacja nosi tytuł Czarny dom, a jej bohater jest detektywem, który rozwiązuje sprawę serii morderstw w małym miasteczku w USA.