
Relacja z targów EGX w Londynie – trudne powroty po przerwie
Po trzech latach wróciłem do Londynu, żeby spędzić dwa dni na moich ulubionych targach gier – EGX. Nie słyszeliście o nich? Nie wstydźcie się – nie jest to bowiem impreza porównywalna do E3 czy Gamescom, ale dla mnie stanowi propozycję idealną. Czemu? Do tej pory można było tam zobaczyć nowości na równi z tymi w niemieckiej Kolonii czy Ameryce. Jednocześnie omijało się potężne tłumy, a całość spędzało w rodzinnej atmosferze. Oczywiście COVID, a już zwłaszcza ten na Wyspach Brytyjskich, był tak niebezpieczny, że nie było mowy o spotkaniu na żywo. Były pewne przymiarki do tego już rok temu, ale ostatecznie się nie udało. Jak zatem wypadło Eurogamer Expo po tej „chorobowej” absencji?