Test SPC Gear LIX Plus Wireless – opakowanie i jego zawartość
Mysz SPC Gear LIX Plus Wireless przychodzi do nas w ciekawym i funkcjonalnym grafitowym opakowaniu z tworzywa sztucznego. Na froncie pudełka widnieje grafika przedstawiająca ogólny wygląd gryzonia, kilka infografik oraz podstawowe informacje o urządzeniu. Po drugiej stronie producenci umieścili krótką notkę o jego specyfikacji. Z opakowania dowiemy się, iż mysz jest wyposażona w podświetlenie RGB, poznamy także wagę testowanego sprzętu oraz zastosowany sensor. Oprócz tego ujrzymy informacje na temat funkcji i materiałów, w jakie wyposażony został ten model.



Po odczepieniu czterech klipsów, które znajdują się po bokach opakowania i uniesieniu wieczka, naszym oczom ukazuje się mysz SPC Gear LIX Plus Wireless. Model ten został wystarczająco dobrze zabezpieczony do transportu, byśmy nie musieli obawiać się o stan, w jakim dotrze do nas w drodze ze sklepu. Gryzonia otulono czarnym plastikowym blistrem. Oprócz samego urządzenia, w pudełku znajdziemy także kilka dodatkowych przedmiotów. Wśród nich odczepiany przewód USB-A – USB-C, odbiornik radiowy 2,4 GHz, dodatkowy komplet ślizgaczy, naklejka producenta, a także instrukcja użytkowania. Z niej dowiemy się o podstawowych funkcjach, w jakie został wyposażony sprzęt, ale również poznamy specyfikację LIX Plus Wireless.

Wygląd zewnętrzny i budowa
SPC Gear LIX Plus Wireless robi naprawdę genialne pierwsze wrażenie. Mysz posiada obudowę o strukturze plastra miodu, dzięki czemu nasza dłoń nie powinna się pocić. Taka forma poprawia również chwyt i zmniejsza wagę. Model ten waży 69 gramów, więc niezwykle gładko możemy sunąć go po każdej powierzchni. Ma on symetryczny kształt, dzięki czemu idealnie sprawdzi się zarówno u praworęcznych, jak i leworęcznych użytkowników. Mimo zastosowania tego typu konstrukcji ergonomia jest na naprawdę bardzo wysokim poziomie.

Urządzenie wygląda solidnie, mimo że wykonano je w całości z tworzywa sztucznego. Nie powinniśmy martwić się o żadne zgrzytanie, skrzypienie czy trzeszczenie któregokolwiek z elementów. Dodatkowo całość nie ugina się pod naszym naciskiem. Problemem nie będzie także łuszczenie tego plastiku, jak często ma to miejsce przy tańszych myszach. Całość została dokładnie i obficie pomalowana. Warto wspomnieć, iż testowany przeze mnie sprzęt jest w czarnym kolorze. Najnowszy gryzoń spod skrzydeł firmy SPC Gear ma wymiary 126 × 66 × 39 mm (długość × szerokość × wysokość). Na przodzie umieszczono port USB-C. Dopełnieniem jest efektowne podświetlenie, które znajdziemy w trzech miejscach. Pierwsze światełka zobaczymy na rolce, drugie jako logo producenta we wnętrzu gryzonia oraz trzecie – RGB na dolnej krawędzi.

Na spodzie myszy umieszczono pięć ślizgaczy, które wykonano z teflonu. Dwa umieszczono na górze, kolejne na dole oraz jeden wokół sensora. SPC Gear LIX Plus Wireless niezwykle gładko prowadzi się po każdej powierzchni. Sensor umieszczono w ścisłym centrum podstawy. Po lewej stronie znajdziemy wnękę, z której wyjmiemy odbiornik radiowy USB 2,4 GHz. Magnetyczna kieszeń sprawia, że nigdy nie zgubimy adaptera. Na prawo od czujnika znajdziemy suwak, który służy do włączania gryzonia. Do wyboru mamy trzy opcje: całkowicie wyłączona mysz, aktywne urządzenie bez podświetlenia, a także ostatni wariant – gryzoń włączony z pełnym RGB.

Przyciski i rolka w SPC Gear LIX Plus Wireless
Teraz porozmawiamy o dostępnych przyciskach w modelu LIX Plus Wireless. Producent przygotował ich sześć, gdzie każdy ma inne zastosowanie. Możemy również przypisywać im zupełnie inne funkcje za pomocą dedykowanego oprogramowania.

Jeśli chodzi o przyciski główne (LPM i PPM), to muszę przyznać, że ich skok jest dość niski. W SPC Gear LIX Plus Wireless możemy liczyć na bardzo krótkie opóźnienie, dzięki wykorzystaniu mikroprzełączników Kailh GM 8.0. Mają one przyjemny charakter działania, ich klik jest lekko wytłumiony i przyjemny dla ucha, a ponadto bardzo łatwo jest wyczuć ich aktywację. Każdy z nich ma wytrzymać 80 milionów kliknięć. Przyciski boczne i rolka działają pod switchami marki Huano, które są lżejsze i trochę cichsze w porównaniu do tych głównych.

Z lewej strony obudowy znajdują się znajome dwa przyciski, które wykonano ze śliskiego plastiku. Fabrycznie przypisane one są do akcji „dalej” i „wstecz”. Siła, jaką trzeba włożyć w ich aktywację, jest średnia. Oba są zabarwione na czerwony kolor. Dodatkowo posiadają one specjalny ogranicznik, dzięki któremu nie możemy ich wcisnąć do samego końca wnętrza obudowy, lecz tak aby się przyblokowały. Nie powinno być to zaskoczeniem, ponieważ mysz z tej półki cenowej powinna oferować takie „smaczki”.

Rolkę pokryto gumową powierzchnią o rzadkich wcięciach. SPC Gear LIX Plus Wireless jest wyposażony w enkoder optyczny, który do przewijania wykorzystuje źródło światła zamiast ruchomych, mechanicznych części. I to się sprawdza, gdyż przy aktywowaniu scrolla praktycznie nic nie słychać. Jest tak jak powinno być – cicho i sprawnie. Pod nim znajdziemy mały przycisk służący zmianie poziomu DPI. Dodatkowo każdorazowe jego kliknięcie powoduje chwilową zmianę barwy rolki, dzięki czemu wiemy, który poziom rozdzielczości właśnie aktywowaliśmy. Ten również pomalowano na czerwony odcień.

Dwa sposoby łączności z komputerem
SPC Gear LIX Plus Wireless połączymy ze swoim komputerem nie tylko za pośrednictwem tradycyjnego przewodu, ale też poprzez radiowy odbiornik USB.

Za działanie w trybie bezprzewodowym odpowiada wbudowana bateria o pojemności 300 mAh. Mysz połączymy ze swoim komputerem za pośrednictwem sieci bezprzewodowej 2,4 GHz. Przy wykorzystaniu tego sposobu, SPC Gear LIX Plus Wireless pozwolił mi na pracę po około 5 godzin dziennie przez tydzień czasu. Nie jest to najlepszy wynik, jednak producent tłumaczy, że priorytetem przy budowie tego modelu było utrzymanie możliwie niskiej wagi, a większa bateria temu nie sprzyjała. Dodatkowo uzyskane wyniki są wysoce zależne od tego, czy zdecydujemy się na włączenie podświetlenia oraz jaką ustawimy częstotliwość przesyłania danych. Gdy poziom energii spada poniżej 25%, myszka sygnalizuje to migającym na czerwono podświetleniem scrolla. Ładowanie gryzonia od zera do „setki” trwa około trzech godzin, a samo uzupełnianie baterii może odbywać się przy tradycyjnym użytkowaniu sprzętu. Podłączenie urządzenia do komputera nie stanowi większych problemów, bowiem mysz bardzo szybko paruje się z naszym PCtem.

Przewód myszy
Przewód gryzonia mierzy dokładnie 1,8 metra, a dodatkowo został on okryty materiałowym oplotem. Lekkość i zupełny brak sztywności, znacząco uprzyjemnia pracę przy LIX Plus Wireless. Myszkę połączymy ze swoim komputerem za pomocą wtyczki USB-A, przy urządzeniu zastosowano zaś wejście USB-C.

Testy łączności
Przy łączności za pośrednictwem tradycyjnego przewodu otrzymujemy najlepszą czułość pracy, a sam sensor działa bardzo płynnie. Drugi sposób – sieć bezprzewodowa 2,4 GHz – również nie generuje istotnych problemów z działaniem. Gryzoń w tym trybie działa bez żadnych zarzutów, opóźnień czy niestabilności.

Sensor PixArt PAW3370 w myszce
SPC Gear LIX Plus Wireless został wyposażony w topowy sensor optyczny PixArt PAW3370. Płynność ruchów znajduje się na naprawdę wysokim poziomie. Szybkość reakcji to zaledwie 10,16 m/s. W myszce można ustawić czułość do maksymalnie 19 000 DPI z sześcioma sztywno dostępnymi wartościami. Śledzenie w gryzoniu wynosi 400 cali na sekundę. Gryzoń zaraz po wyjęciu z pudełka przesyła dane położenia z częstotliwością 500 Hz (2 ms), ale tę wartość można podnieść do pożądanych przez graczy 1000 Hz (1 ms) w dedykowanym oprogramowaniu.

Testy praktyczne modelu LIX Plus Wireless
Czas na testy praktyczne myszy SPC Gear LIX Plus Wireless. Wszystkie pomiary przeprowadzałem na podkładce SPC Gear Endorphy Cordura XL na sprzęcie z systemem Windows 10.
Interpolacja
Według wielu recenzji czy testów sensor optyczny PixArt PAW3370, który znajdziemy w testowanym gryzoniu, to jeden z najlepszych modeli czujnika. Zapewnia on większą szybkość, lepszą responsywność i prowadzanie z wyczuciem. W modelu LIX Plus Wireless można ustawić czułość w zakresie od 50 do 19 000 DPI z sześcioma sztywno dostępnymi wartościami. W przeprowadzonych przeze mnie testach na każdym możliwym pułapie DPI potwierdziłem deklarowane wartości dla każdej ustawionej w programie.
Predykcja
Predykcja to inaczej przyciąganie kątowe. Zjawisko to powoduje prostowanie linii, a w przypadku okręgów ich krawędzie są spłaszczane. W praktyce jego zadaniem jest korygowanie naszego ruchu tak, aby ten był jak najbardziej dokładny i płynny. W przeprowadzonych testach na praktycznie każdym poziomie DPI przy połączeniu przewodowym jej nie zaobserwowano. Rysowane linie mają wyraźne schodki, a ruchy naszej dłoni są niemal idealnie odwzorowywane. Przy łączności poprzez sieć bezprzewodową 2,4 GHz występują minimalne niedociągnięcia.

Polling rate
Polling rate to liczba raportów dotyczących położenia oraz aktywacji przycisków, jaką nasza myszka wysyła do komputera w ciągu jednej sekundy. W LIX Plus Wireless – przy połączeniu przewodowym i poprzez sieć 2,4 GHz – producent zastosował kilka różnych pułapów taktowania: 125, 250, 500 oraz najwyższy poziom 1000 Hz. Przeprowadziłem pomiary dla każdej z dostępnych opcji. W każdej z nich taktowanie było praktycznie takie same, jakie zadeklarował producent. Wartości są więc poprawnie określone, jedyny odchył każdej z nich występuje na poziomie kilku herców.
Jittering
Jittering to po prostu miernik szybkości, z jaką kursor na ekranie może się poruszać względem naszego ruchu myszki po podkładce. Eksperymenty przeprowadzałem przy łączności poprzez sieć bezprzewodową 2,4 GHz. W przeprowadzonych testach zauważyłem minimalne skoki pojawiające się powyżej wartości 3200 DPI. Przy maksymalnym poziomie – 19 000 DPI – efekt był zdecydowanie zauważalny. Jest to jednak coś zupełnie normalnego. Nie oznacza to, że występowanie omawianego zjawiska ma znaczny wpływ na samo użytkowanie.

Akceleracja w grach
Badanie akceleracji przeprowadza się poprzez powolny obrót postaci o 360 stopni. Najlepiej wystrzelić pojedynczą kulę, by oznaczyła miejsce startu i mety jednocześnie. Osobiście testy przeprowadziłem w grach: Counter-Strike: Global Offensive oraz Cyberpunk 2077. W obu produkcjach test wypadł pomyślnie.

Oprogramowanie SPC Gear do myszy
Do myszy SPC Gear LIX Plus Wireless producent przygotował dedykowane oprogramowanie. Te pobieramy z oficjalnej strony twórców. Soft jest dość łatwy w obsłudze, a przy tym posiada sporo opcji do konfigurowania pod własne preferencje. Niestety ten nie jest dostępny w języku polskim (a jedynie angielskim), choć i tak naprawdę łatwo jest zrozumieć, która zakładka do czego służy.
Konfiguracja zadań dla przycisków
W pierwszej zakładce w oprogramowaniu od SPC Gear możemy zmieniać zastosowanie każdego z dostępnych w myszce przycisków. Wszystkie ustawienia zapisujemy w maksymalnie czterech profilach, więc niezwykle łatwo możemy modyfikować wszelkie konfiguracje i zmieniać je za pomocą jednego kliknięcia i inaczej korzystać z LIX Plus Wireless w FPS-ach, RTS-ach, RPG-ach, a także przy pracy biurowej. Drugą możliwą do zmiany funkcją jest tak zwany Debounce Time, czyli czas, po którym mysz odczytuje odbite kliknięcia zaraz po kliknięciu właściwym. Ten jest mierzony w milisekundach.

Ustawienia DPI, LOD i innych parametrów
W kolejnej zakładce znajdziemy znacznie więcej ciekawych opcji do konfiguracji. Możemy w niej ustawiać różne poziomy DPI i dedykowane kolory do danych pułapów rozdzielczości, dostosować poziom polling rate, LOD (Lift-Off-Distance), zmieniać czułość osi czy prędkość dwukliku.

Makra
W kolejnej zakładce możemy stworzyć własne makra i przypisać je do wybranych przez nas przycisków. Sam proces ich tworzenia jest bardzo prosty i przejrzysty.

Ustawiamy podświetlenie RGB
SPC Gear udostępnił nam całą paletę barw podświetlenia do wyboru. Kolor możemy ustawić w oprogramowaniu za pomocą wartości każdego z nich – czerwonego, zielonego i niebieskiego – lub ręcznie nawigować w celu znalezienia odpowiedniego odcienia. Możemy skorzystać także z predefiniowanej kolorystyki.

Producenci umożliwiają nam wybór jednej z kilku dostępnych opcji podświetlenia. Do wyboru jest m.in. tryb statyczny i oddychający. Jednak gdy chcemy całkowicie wyłączyć RGB, to także jest taka możliwość. W sofcie możemy również regulować jasność oświetlenia RGB i szybkość przechodzenia iluminacji.
Podsumowanie recenzji myszy SPC Gear LIX Plus Wireless
Po kilku tygodniach testowania przyszedł czas na ostateczne podsumowania. SPC Gear LIX Plus Wireless to sprzęt wykonany bardzo dobrze – zarówno pod względem samego wyglądu, jak i użytych materiałów. Inżynierowie polskiej marki spisali się na medal, fundując graczom sprzęt, spełniający naprawdę wysokie standardy techniczne, a dopełniające całości podświetlenie RGB prezentuje się znakomicie, gustownie podkreślając walory ażurowej konstrukcji.

Na pochwałę zasługuje także zastosowany topowy sensor optyczny oraz niska waga całego gryzonia, która została dodatkowo zredukowana dzięki zastosowaniu wspomnianej obudowy o strukturze plastra miodu. Osiągi czujnika są perfekcyjne – zarówno z kablem, jak i bez. Ogromnym plusem testowanego modelu jest z pewnością moduł pracy bezprzewodowej, który dla wielu użytkowników przesądzi o decyzji zakupowej na korzyść opisywanego dziś przeze mnie urządzenia. Spodobał mi się także wysokiej jakości przewód USB-C w paracordowym oplocie (co w myszce bezprzewodowej wcale nie jest oczywistym walorem) oraz praktyczne wyposażenie zestawu.

Nie doszukałem się w tym modelu żadnych większych wad, a jedyny detal, który mógłby ulec poprawie to czas pracy akumulatora, bowiem zwyczajnie mógłby być on odrobinę dłuższy. Co ważne, SPC Gear LIX Plus Wireless jest produktem z bardzo dobrym stosunkiem ceny do jakości – testowaną mysz na sklepowych półkach znajdziemy już za 279 zł. W porównaniu z innymi gryzoniami w tym samym segmencie cenowym oraz o podobnych parametrach, bohater naszej dzisiejszej recenzji wypada nadzwyczaj dobrze i nie mam najmniejszych wątpliwości, że urządzenie to jest zdecydowanie warte polecenia.
