Sony Interactive Entertainment ogłosiło, że udało im się podpisać umowę z kalifornijską firmą Audeze, która znana jest z produkcji wysokiej klasy słuchawek. Ci dalej będą niezależni, a ich produkty mają działać z wieloma urządzeniami, ale dołączenie do ekosystemu PlayStation ma im przynieść wiele korzyści. Sami Japończycy natomiast mają nadzieję, że to otworzy im drzwi do kolejnych innowacji w pracy nad dźwiękiem w ich konsolach (i nie tylko).
Audeze podekscytowane możliwością pracy dla Sony
Zaledwie kilka dni temu Sony ujawniło nowe słuchawki do PlayStation, a teraz ogłosili zakup Audeze. Niestety kwota transakcji nie została podana do publicznej wiadomości, ale samo przejęcie pozwala wnioskować, że Japończycy mają dalekie plany, jeżeli chodzi o urządzenia przekazujące dźwięk.
Hideaki Nishino, starszy wiceprezes ds. doświadczeń platformowych w Sony Interactive Entertainment skomentował zakup Audeze w następujący sposób:
Audeze to wiodąca marka słuchawek, a przejęcie podkreśla koncentrację Sony na innowacjach w zapewnianiu graczom najlepszych wrażeń dźwiękowych. Jesteśmy podekscytowani możliwością wniesienia wiedzy Audeze do ekosystemu PlayStation, opierając się na ogromnych postępach, jakie poczyniliśmy dzięki technologii Tempest 3D AudioTech na PlayStation 5 i bezprzewodowym zestawom słuchawkowym Pulse 3D.
Hideaki Nishino
O transakcji publicznie wypowiedział się także Sankar Thiagasamudram, dyrektor generalny Audeze, który również jest niezwykle podekscytowany nadchodzącą współpracą:
Sony zapewnia firmie Audeze wyjątkową możliwość skalowania naszej działalności w ramach kontynuacji misji dostarczania najlepszych w swojej klasie słuchawek profesjonalistom zajmującym się nagrywaniem, a także audiofilom i graczom. Nie możemy się też doczekać, aby przyczynić się do wysiłków Sony, które mają na celu przeniesienie wrażeń dźwiękowych PlayStation na wyższy poziom.
Sankar Thiagasamudram
Sony dopiero co zaprezentowało nowe słuchawki do PlayStation, więc na jakiekolwiek efekty tej współpracy raczej jeszcze poczekamy. Pewne jest natomiast, że doświadczenia obu firmy z pewnością pozwolą nam w przyszłości jeszcze lepiej słyszeć i odbierać rozgrywkę, gdy stworzą coś stricte dla graczy. To co? Pierwszy ogramy jakiś horror?
