Shuhei Yoshida wyjawia, że „nie miał wyboru” – musiał pracować z niezależnymi grami

20 lutego 2025,
07:00

Były prezes Sony podsumowuje ostatnie lata swojej kariery i jego relacje z niezależnymi studiami.

biurowiec Sony

Shuhei Yoshida ujawnił, że decyzja o objęciu stanowiska szefa inicjatywy PlayStation dla gier indie była dla niego jedyną opcją, jeśli chciał pozostać w firmie jaką niedawno opuścił. Były prezes SIE Worldwide Studios, który odszedł z Sony w styczniu po 31 latach pracy, przyznał w rozmowie z VentureBeat, że w 2019 roku otrzymał propozycję objęcia nowej roli w sektorze gier indie od ówczesnego CEO Jima Ryana – lub opuszczenia PlayStation. Mimo że przejście z działu first-party do sektora gier niezależnych było dla niego dużą zmianą, zdecydował się na ten krok z miłości do gier indie i chęci wspierania niezależnych twórców.

Nie miałem wyboru. Gdy Jim poprosił mnie o zajęcie się grami indie, alternatywą było opuszczenie firmy. Ale mocno wierzyłem w znaczenie PlayStation i gier niezależnych. Chciałem coś zrobić w tym kierunku i sądziłem, że mogę wnieść unikalną wartość. (…) Gdy zaczynałem, moim osobistym celem było uczynienie mojego stanowiska zbędnym. Chciałem, by firma sama dostrzegła, jak ważne są gry indie. I myślę, że udało się to osiągnąć całkiem dobrze.

Po opuszczeniu Sony nie zakończył współpracy ze sceną indie – nadal działa jako doradca niezależnych deweloperów i wydawców. Podkreślił, że jego celem od początku było sprawienie, aby PlayStation samo zrozumiało wagę wsparcia dla gier niezależnych.