Pomimo dużej popularności Netflix zwlekał z decyzją o wznowieniu produkcji opartej na popularnym komiksie, jednak decyzja wreszcie zapadła. Dzisiaj Neil Gaiman wraz z Netflixem ogłosił na swoim Twitterze oficjalny powrót serialu Sandman, ukazując nam wyłaniającą się z błyszczącego piasku maskę Morfeusza.
Po raz kolejny trafimy w objęcia Morfeusza w drugim sezonie Sandmana
Serial, który jest adaptacją kultowego komiksu Neila Gaimana, dostał zielone światełko! Co prawda, nie wiemy jeszcze, kiedy nastąpi premiera kolejnych odcinków, ale na pewno ona nastąpi. Nasz odbiór pierwszego sezonu tytułu był pozytywny i jesteśmy ciekawi dalszego rozwoju sytuacji. Co do szczegółów, jeśli chodzi o fabułę, wiemy tylko, że inspiracją będą następne tomy Sandmana, między innymi mamy poznać resztę Nieskończonych. Co stanie się dalej?
Pierwszy sezon skończył się oznajmieniem przez władcę demonów Azazela, że armie piekieł chcą wyruszyć przeciwko Śniącym i jedyne, co powstrzymuje je przed wprowadzeniem planu w życie, to oczekiwanie na zgodę Gwiazdy Zarannej, która ze swojej strony planuje sprawić, aby bóg się wściekł i „rzucił Morfeusza na kolana”. Przekazuję ona Panu Snów klucz do piekieł, żeby wybrał on jego kolejnego władcę. W jednym z artykułów Netflixa piekło nazwano pięknie „kosmiczną nieruchomością”. Już ze zwykłymi jest dużo zachodu, co dopiero jak o świat demonów i grzeszników zaczną zabiegać istoty wyższe.