Niecały tydzień temu otrzymaliśmy nowy zwiastun Redfall, który wygląda dość obiecująco. Jak się okazało, twórcy nie planują zrobić z gry maszynki do pieniędzy i nie zawrą w niej ani wewnętrznego sklepu, ani mikrotransakcji. Obiecali za to, że produkcja będzie najlepiej wspieraną w historii studia.
Redfall nie będzie nam odbierać pieniędzy
Dyrektor kreatywny Redfall, czyli Harvey Smith ujawnił, że gra nie będzie zawierała wewnętrznego sklepu i mikropłatności. W dzisiejszych czasach jest to miła odmiana, ponieważ wiele nowych produkcji ma te elementy, przez to potrafi wyciągnąć z graczy sporo pieniędzy. Arkane czuje jednak dumę, że poszło inną drogą, dzięki, której cokolwiek gracze znajdą, to będzie należało do nich.

Dodatkowo Redfall posiada nietypowy model serwera, dzięki któremu gra może być stale aktualizowana. Każdy, nawet najgłupszy błąd, jak upadek z drabiny, zostanie szybko dostrzeżony i załatany. Podobnie, jeżeli któraś postać będzie cieszyć się małym zainteresowaniem, to jej modyfikacja też nie przysporzy wielu problemów. Arkane obiecało jedno: nie odpuszczą i będą wspierać Redfall do utraty tchu.
Początkowo Redfall miał się ukazać jeszcze w 2022, ale został przełożony na pierwszą połowę tego roku. Aktualnie premiera jest planowana na 2 maja, a produkcja ma trafić na PC i Xbox Series S|X i oby obyło się już bez kolejnych opóźnień.