Codzienna dawka planszówkowych nowin!

Wracaj do nas regularnie i bądź na bieżąco!

Recenzja Level 10 – pikselowa kooperacja

26 kwietnia 2024,
16:20
Piotr Borlik

Wielu rodziców szuka planszowych adaptacji gier komputerowych, by odciągnąć pociechy od ekranów i spędzić z nimi trochę czasu razem. Twórcy Level 10 poszli o krok dalej i stworzyli rodzinną karciankę w klimacie starych pikselowych gier, by zagrać na sentymencie rodziców i odciągnąć ich od ekranów współczesnych urządzeń. Nie pozostaje więc nic innego, tylko cisnąć ekrany w kąt i zagłębić się w rodzinną przygodę.

Gra powinna przynieść dużo radości niemal w każdej grupie. Odnajdą się w niej zarówno rodzinni gracze, jak i zatwardziali wyjadacze, a dzięki wspólnemu celowi i grze drużynowej wciągnąć można nawet bardzo młodych graczy.

8 /10
Ocena redakcji
serwisu GamesGuru

Grafiki na kartach

Proste zasady

Szybka i dynamiczna rozgrywka

Zróżnicowany poziom trudności

Możliwość opowiadania historii z kart po zakończonej rozgrywce

Nie do końca sprecyzowane obostrzenia dotyczące komunikowania się graczy, kuszące do lekkiego naginania zasad

Level 10 to drużynowa gra karciana, w której gracze wspólnie budują układ kart odwzorowujący pikselowe poziomy gry platformowej. Naszym celem jest wyłożenie wszystkich kart tak, by widoczny na grafikach Izzy dotarł do tytułowego dziesiątego poziomu, stawiając czoła licznym zagrożeniom.

Kiedyś to było, nie to co teraz

Omawiając wykonanie Level 10, nie sposób nie zwrócić uwagi na szatę graficzną. Utrzymana w stylu retro, przykuwa wzrok zarówno starszych graczy, jak i tych, którym nie dane było wydawać ostatnich oszczędności w salonach gier. Każda karta przedstawia osobną przygodę Izzy’ego, a ułożone w całość tworzą spójną historię. Karty podzielone są na pięć różnych światów: pustynia, las, niebo, wulkan oraz złowieszcze bagna. Widać na nich naszego bohatera mierzącego się z różnymi przeszkodami, walczącego z przeciwnikami lub zdobywającego sojuszników.

Zasady gry są proste, ale wymagają skupienia i dobrego planowania. W swoim ruchu gracz musi dołożyć kartę z ręki lub zagrać jedną z dwóch kart resetu. Należy przy tym pamiętać, że karty muszą być układane rosnąco (od 1 do 8), jedynymi wyjątkami są wspomniane wcześniej karty resetu, które pozwalają nam budować układ od nowa, oraz karta pauzy.

Ćśś na paluszkach!

Kluczową zasadą jest ograniczona komunikacja pośród graczy. Zakazane jest informowanie, jakie karty ma się na ręce, można za to zdradzić, z jakiego świata planujemy zagrać kartę albo że planujemy zagrać kartę resetu. Zasadą, która zdaje się sprawiać najwięcej problemu, jest konieczność ukończenia jednej kolumny we wszystkich światach przed rozpoczęciem kolejnej. Wszystko jednak rozjaśnia się już w trakcie gry, dzięki czemu w Level 10 można grać z bardzo młodymi graczami. Na pudełku określono dolną granicę jako osiem lat, niemniej mój ograny pięciolatek dawał radę i czerpał wielką radość z rozgrywki.

W trakcie gry milczałeś, to teraz opowiadaj

Nieważne, czy nam się uda, czy nie, utworzymy sieć kart przedstawiającą przygody Izzego. Nie jest to obligatoryjne, ale instrukcja sugeruje, by pobawić się w narratora i opisać poczynania naszego protagonisty. Za każdym razem stworzymy inny układ kart, dzięki czemu ograniczać nas będzie tylko nasza wyobraźnia. Jest to bardzo fajna okazja, by młodsi gracze potrenowali kreatywność i stworzyli swoje wizje przygód Izzy’ego.

Grę otrzymaliśmy od wydawnictwa Muduko, co nie miało wpływu na ocenę.

Piotr Borlik

Polski pisarz, autor popularnych powieści kryminalnych, znany przede wszystkim z serii „Boska proporcja”. Urodził się w 1986 w Bydgoszczy. Absolwent Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, z tytułem inżyniera. W trakcie studiów zaczął tworzyć pierwsze opowiadania, interesował się także grami logicznymi. Został mistrzem Holandii oraz laureatem trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych. Najlepiej czuje się mieląc jedne surowce w drugie i ścigając się na torach. Tam, gdzie inni wytykają brak klimatu, on skupia się na temacie i spójnych z nim mechanikach. Bynajmniej nie oznacza to, że odmówi epickiej przygody, zwłaszcza gdy ma okazję poprowadzić sesję RPG.

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze