Codzienna dawka planszówkowych nowin!

Wracaj do nas regularnie i bądź na bieżąco!

Recenzja Leśne Rozdanie – zaprojektuj swój las

15 listopada 2023,
09:05
Łukasz Małek
leśne rozdanie pudło

Moim zdaniem jest to bardzo dobra gra dla osób, które szukają czegoś przystępnego, a jednocześnie złożonego. Mnóstwo możliwości do kombinacji, piękne ilustracje, prostota rozgrywki oraz sporo opcji do główkowania. Całość odbywa się na stażu u matki natury. Zabawimy się tu w architektów i zaprojektujemy własny las. Technicznie nie ma się do czego przyczepić, polecam! Jedyne zastrzeżenie jest takie, że obszar gry rozrasta się dynamicznie niczym grzyby po deszczu, więc jeżeli nie dysponujecie odpowiednio dużym stołem, polecam poduszki i grę na podłodze. Będzie prościej!

8.0 /10
Ocena redakcji
serwisu GamesGuru
  • Można szybko przechodzić do kolejnych partii
  • Tytuł mocno wciąga
  • Piękne ilustracje
  • Banalnie proste zasady
  • Wszystko dobrze ze sobą współgra
  • Rozgrywka przebiega bardzo płynnie
  • Sporo opcji do kombinowania
  • To jedna z tych gier, w które chyba lepiej grać na podłodze

Leśne Rozdanie od wydawnictwa Rebel to bardzo przyjemna gra karciana dla całej rodziny, w której będziemy tworzyć wyjątkowy las. To dosłownie projektowanie na stole tego, co od wieków tworzy matka natura. Lekki, przyjemny, satysfakcjonujący i jednocześnie przystępny tytuł. Wszystko to zamknięto w małym, zgrabnym pudełeczku, na którym już od frontu wita nas mały niewinny lisek.

Rebel najwyraźniej w świecie kocha przyrodę. Moja kolekcja o gry z naturą w tle rozrasta się głównie za sprawą tego wydawnictwa. Do Łąki wraz z dodatkiem dołączyło Leśne Rozdanie. Tytuły mają ze sobą coś wspólnego – piękne grafiki, tematykę oraz poziom regrywalności. Ponadto jestem przekonany, że obydwa tytuły przypasują nie tylko graczom niedzielnym, lecz również tym bardziej zaawansowanym wyjadaczom. W przypadku Leśnego Rozdania grę można rozpocząć dosłownie w moment, czego bardzo brakowało mi w Łące.

Skromne wnętrze pudełka – Leśne rozdanie czyli karty z lasem w tle

Małe pudełeczko i szybki setup wiąże się z tym, że wewnątrz za dużo elementów nie znajdziemy. To jednak nie ma znaczenia, ostatecznie liczą się wrażenia z rozgrywki, a te potrafią pochłonąć na całego. Wsiąść do Pociągu – Berlin udowodniło, że czasem mniej znaczy więcej.

leśne rozdanie pudło wewnatrz

Leśne rozdanie jak sama nazwa wskazuje to karcianka, zatem poza kartami nie ma tu nic więcej. Oczywiście nie licząc instrukcji oraz niewielkiej planszy, na łamach której będą czasem lądowały karty. Istotnym szczegółem jest natomiast fakt, że w naszej talii znajdziemy rozmaite zwierzątka, grzyby, drzewa, ptaki. Karty podzielono z kolei pionowo lub poziomo. Dlaczego? Ponieważ każda z kart będzie dołączana do drzewa. Dopasuj symbol, opłać koszt – przypasuj. Ot cały sens. Wszystko dla tych punktów, które tak bardzo, ale to bardzo kochamy. To właśnie one pomogą zdeterminować zwycięzcę tytułowego leśnego rozdania.

Z minimum wyciągnięto maksimum

Banalnie proste zasady, które poznamy dosłownie w moment, zależności pomiędzy kartami uczymy się w trakcie rozgrywki, zatem jest to w pewnym sensie spacer w nieznane. Podczas swojej tury mamy dostępne wyłącznie dwie akcje. Dobranie dwóch kart z polany lub stosu dobierania oraz zagranie karty z ręki do naszego lasu, jeżeli tylko możemy opłacić jej koszt. O ile nie są one oczywiście za darmo, choć jak to mówią: w przyrodzie nic nie ginie, a inflacja biegnie tak szybko, że teraz to nawet łomotu za darmo dostać nie można. Takie czasy.

leśne rozdanie karty

Kluczową zasadą, o którą na początku zdarzało się nam zapominać jest dokładanie karty ze stosu dobierania na polanę, kiedy to którykolwiek z graczy zagrał drzewo. Z pozoru prosta zasada potrafi się czasem wymsknąć spod kontroli, kiedy przy stole znajdą się początkujący wraz z szeroką gamą pytań. Drzewa dokładamy po to, by móc lokować wokół nich bywalców, czyli ptaki, zwierzątka itd.

Gra dobiega końca, kiedy stwierdzenie winter is coming przestanie być aktualne. Nie mam na myśli zimy za oknem. W grze dociągamy karty. Po wyciągnięciu trzech kart zwiastujących nadejście zimy gra dobiega końca, a my przechodzimy do zliczania naszych punktów.

Co myślę, jak to widzę?

Kiedy tylko dowiedziałem się, że Rebel planuje wydać tą grę, wiedziałem, że muszę ją mieć w swojej kolekcji. Hype był nieziemski i cieszyłem się tym równie mocno, co Furiusz Nucleum. Czasem do szczęścia potrzeba bardzo niewiele. Czy mój zachwyt był zasadny? Absolutnie.

leśne rozdanie

Gra już na dzień dobry nagradza przystępnością zasad. Kart jest mnóstwo, przygotowanie rozgrywki to dosłownie chwila. Tytuł zabierzecie praktycznie wszędzie. Odnieść można wrażenie, że gra niczego nie udaje, a przede wszystkim jest świetną odmianą od tych tytułów, które przecięto na pół, by sprzedawać na wspieraczce grę wraz z rozszerzeniem.

Regrywalność jest tutaj ogromna, a losowość zdaje się być podyktowana jedynie dociągiem kart. Nie ma jednak tego złego, ponieważ na planszy lasu ciągle lądują karty, które tworzą pewnego rodzaju ryneczek. Jeżeli tak jak ja, lubicie dociągać karty w ciemno w poszukiwaniu tęczowych pociągów… Wróć, to nie ta gra! Jeżeli jednak lubicie, to możecie. Krzywda rzadko kiedy może się komuś stać, bowiem nawet gdy już dobiera się kartę, ta może mieć dwie strony, a w najgorszym razie można wykorzystać ją do zakupu czegoś innego.

leśne rozdanie drzewo

Tu recykling trwa pełną parą. Coś, co uznaliśmy za zbędne, zaraz może się okazać potrzebne. O ile ktoś nam tego nie gwizdnął, a plansza nie zapełniła się by zostać uprzątnięta (niczym sprzątanie świata w szkołach), jesteśmy w stanie dobrać kartę z powrotem. Zwłaszcza, że niektóre karty odnoszą się do tajemniczej jaskini, która na początku może zastanawiać i frustrować – nie ma bowiem o niej absolutnie żadnej wzmianki w instrukcji, co z początku było dla mnie irytujące. Uprzedzę zatem wasze wątpliwości – niektóre karty odnoszą się do karty jaskini, zatem bez obaw, podczas wspólnej zabawy na pewno się ona przydaje.

Jaskinia

Ten tytuł to prawdziwy strzał w dziesiątkę dla osób, które lubią grać rodzinnie. Jeżeli zatem chcecie zostać architektami na etacie u matki natury – Leśne Rozdanie otwiera nowe ścieżki kariery dla nowych projektantów. Rebel wiedział co robi, wydając ten tytuł.

Współpraca barterowa z wydawnictwem Rebel – wydawnictwo Rebel przekazało mi tę grę do recenzji, za co serdecznie dziękuję.

Łukasz Małek

Na ogół pogodny i twardo stąpający po ziemi człowiek, który lubi od czasu do czasu pobujać w obłokach. Nie pogardzi Tiramisu lub partią w grę planszową oraz dobrą premierą kinową. W wolnym czasie warto szukać go w kuchni, gdzie w towarzystwie swojej ukochanej pisze rozmaite kulinarne rozdziały. Choć lubi jeść, ciężko trawi spóźnialstwo, ale gdy tylko odpali mu się tryb działaj – niejednokrotnie traci poczucie czasu, dopóki nie uzna, że uzyskał zadowalające rezultaty.

Komentarze

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze