Prezes Microsoftu po czasie przyznał rację CMA. Twarda, ale sprawiedliwa decyzja brytyjskich regulatorów

2 stycznia 2024,
18:15
Jacek Kowal

Po czasie prezes Microsoftu uznał, że pierwsza blokada brytyjskich regulatorów wobec przejęcia Activision Blizzard miała sens. Podobno wyszła wszystkim na dobre.

Logo Microsoftu

Po czasie prezes Microsoftu, Brad Smith, zmienił nieco podejście do zeszłorocznej decyzji CMA (brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków) odnośnie prób zablokowania przejęcia Activision Blizzard przez giganta z Redmond. Jak sam to ujął: decyzja była „twarda i sprawiedliwa”.

CMA miało trochę racji w sporze o przejęcie Blizzarda

Na początku tego tygodnia (i w sumie roku), Smith udzielił wywiadu programowi BBC Today, w którym wyznał, że decyzja CMA nakłoniła Microsoft do zmian w umowie, tak by Activision Blizzard przekazał pewne prawa do gier w chmurze.

Dzięki tej decyzji udało się wyznaczyć pewną ścieżkę w kwestiach inwestycyjnych i innowacyjnych, co finalnie wszystkim może wyjść na dobre. Trzeba jednak przyznać, że to był pierwszy, a przynajmniej jeden z pierwszych, kontraktów na tak ogromną skalę.

Jak to wszystko wyglądało? Potraktuje was łagodnie i zbiorę to w telegraficznym skrócie:

W zeszłym roku CMA początkowo chciało zablokować przejęcie Blizzarda przez Microsoft, tłumacząc się obawami o wpływ takiej umowy na sektor gier w chmurze. Smith skrytykował wtedy taką postawę, uważając, że jest to najczarniejszy dzień w blisko 40-letniej historii działalności firmy w Wielkiej Brytanii.

Smith uznał nawet, że taka decyzja podważa wiarę firmy w możliwości rozwoju biznesu technologicznego w Wielkiej Brytanii. Jednak by odwrócić uwagę, podkreślił zaangażowanie Microsoftu w inwestycje w infrastrukturę sztucznej inteligencji (w wysokości 2,5 miliarda funtów) w Wielkiej Brytanii przez nachodzące kilka lat.

Następnie Microsoft przedstawił poprawioną propozycję umowy, w której zobowiązał się sprzedać Ubisoftowi prawa do transmisji strumieniowej wszystkich gier Activision Blizzard wydanych w ciągu najbliższych 15 lat, jeśli nowa transakcja dojdzie do skutku. To wystarczyło, by we wrześniu CMA tymczasowo zatwierdziło transakcję. Krótko później regulator wydał oficjalną zgodę.

W końcu Microsoft dopiął swego i po prawie dwóch latach sfinalizował zakup Activision Blizzard za 68,7 miliarda dolarów i został właścicielem takich serii jak Call of Duty, World of Warcraft, Diablo i Overwatch.