Premiera Diablo 4 już coraz bliżej, więc Blizzard coraz obficiej obdarowywuje nas kolejnymi informacjami i materiałami dotyczącymi samej produkcji. Tym razem twórcy przygotowali całkiem ciekawy trailer, w którym w role zarówno śmiałków, jak i zwykłych mieszkańców Sanktuarium wcielili się prawdziwi aktorzy – całość została wyreżyserowana przez uznaną Oskarem reżyserkę.
Blizzard nawiązał współpracę Chloé Zhao, pochodzą z Chin, zdobywczynią Oscara. Reżyserka w swoim dorobku posiada między innymi film Eternals ze stajni Marvela oraz doceniany dramat Nomadland z 2020 roku. Zhao przeszła zatem do nieco mniejszego formatu, wykorzystując swoje bogate doświadczenie w najnowszym zwiastunie Diablo 4.
Diablo 4 jak żywe
Przedstawione w trailerze sceny potęgują wrażenie strachu oraz epickich starć, które czekają śmiałków stających w szranki z bestiami Lilith. W niektórych kadrach aktorzy patrzą prosto w obiektyw kamery, wołając o pomoc w beznadziejnej sytuacji, w jakiej się znaleźli. Choć sceny CGI nie są tragiczne, tak zdecydowanie sporo im brakuje choćby do średnio budżetowych seriali telewizyjnych.
Podczas minutowego zwiastuna zobaczymy czarodziejkę i jej ogniste żmije, nekromantkę jako jedyną wykonaną w formie animacji komputerowej, druida w trakcie przemiany w niedźwiedzia oraz spadającego z dachu barbarzyńcę wprost na zastępy demonów. Jednak zdecydowanie cały trailer skradła Lilith, która pojawiła się w jednej z ostatnich scen materiału.
Na czwartą część kultowej serii poczekamy jeszcze do 6 czerwca (posiadacze edycji Ultimate zagrają „do 4 dni” wcześniej).
