Microsoft Flight Simulator okazał się jednym z największych hitów Xboxa na przestrzeni ostatnich kilku lat. Dzieło Asobo Studio było chwalone zarówno przez fanów, jak i krytyków, a silne wsparcie po premierze utrzymywało lub nawet przyciągało z powrotem wielu graczy. Na zdrowy rozum można by podejrzewać, że wystarczy teraz pilnować tej perełki, ale najwyraźniej Microsoft ma inne plany. Tak przynajmniej wynika z trailera.
Chociaż Microsoft Flight Simulator 2024 może wydawać się jedynie rozszerzeniem, to jest jednak pełnoprawną i samodzielną grą, która wyniesie nasze lotnicze podboje wysoko do nieba. Ma ona opierać się na jeszcze bardziej podkręconym silniku Asobo, a także wprowadzić wiele nowych ciekawostek.
Microsoft Flight Simulator 2024 wyniesie nas wysoko
Kolejna odsłona Microsoft Flight Simulator, to nie tylko poprawione detale i ulepszony silnik, ale także to, na co pewnie czekało wiele osób. W końcu lotnictwo to nie tylko pomykanie po niebie i kręcenie kółek, ale także szeroki wachlarz specjalizacji zawodowych lotników.
Piloci komercyjni, prywatni, transportowi, naukowi, doświadczalni, a nawet operatorzy balonów na gorące powietrze i sterowców. To w nich będziemy się mogli wcielić w Microsoft Flight Simulator 2024. Dlatego proszę zapiąć pasy, złożyć stoliki, a oparcia postawić do pionu. Dla umilenia lotu mogą Państwo obejrzeć wspomniany zwiastun.
Już poprzedni Microsoft Flight Simulator był chwalony za niezwykłą dbałość o detale i fizykę, ale skoro Asobo jeszcze podkręciło silnik gry, to aż jestem ciekawy, czym uraczą nas teraz. Microsoft Flight Simulator 2024 trafi na Xboxy i komputery w 2024 roku, ale wiadomo, jak to jest w tej branży. Za opóźnienia samolotów i gier o nich GamesGuru nie odpowiada.
