Test KRUX Atax Pro – opakowanie i zawartość
KRUX Atax Pro została fabrycznie spakowana w karton zaprojektowany tak aby od samego początku wołał do nas, że jest to sprzęt gamingowy. Czarne i białe odcienie zostały zaakcentowane pomarańczową, jaskrawą literą „X”, która jest logotypem producenta. Front opakowania daje jasno do zrozumienia, że mamy tu do czynienia z klawiaturą wyposażoną w przełączniki mechaniczne firmy Gateron (w tym przypadku Red), a także w pełni programowalne RGB konfigurowalne przez oprogramowanie.
Tylna strona opakowania to przede wszystkim duża wizualizacja klawiatury i kilka pomniejszych grafik przedstawiających szczegóły urządzenia. Dowiemy się z nich m.in. tego, że KRUX Atax Pro posiada 87 przycisków, anti-ghosting oraz nóżki podwyższające. W prawym dolnym rogu zostały umieszczone dane kontaktowe producenta.
Szczegółowa specyfikacja techniczna została umieszczona na górnej i dolnej krawędzi kartonu. Wśród nich nie zabrakło informacji w języku polskim. Poza powtarzającymi się z pozostałych części opakowania detalami, dowiemy się o wadze 940 g lub wymiarach 355 x 137 x 39 mm.
Uchylenie kartonowego wieku ukazuje klawiaturę KRUX Atax Pro w rozmiarze TKL owiniętą w przezroczystą folię. Urządzenie zostało zabezpieczone dwoma piankowymi wytłoczkami po bokach. Dzięki temu podczas transportu sprzęt nie powinien ucierpieć w żaden sposób. Pod główną atrakcją w postaci klawiatury, swoje miejsce zajmuje papierowa instrukcja w formie broszury. Jest ona o tyle ważna, że skrywa w sobie wszystkie skróty klawiszowe, które w żaden sposób nie zostały oznaczone na nasadkach. Przeczytanie całości nie powinno zająć więcej niż 5 minut bo jest to dobrze skondensowana wiedza. Ostatnim elementem znajdującym się w opakowaniu jest keycap puller umożliwiający łatwy demontaż nakładek.
Budowa i wygląd klawiatury KRUX Atax Pro RGB Gateron
Konstrukcja KRUX Atax Pro pozbawiona została bloku numerycznego, co za tym idzie, mamy do czynienia z wersją klawiatur TKL. Nie znalazło się także miejsce dla przycisków multimedialnych. Jest to prosta bryła z podstawowymi przyciskami. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Atax Pro został pozbawiony skrótów ze względu na brak dodatkowych nadruków, to w rzeczywistości znajdują się one i są dobrze rozpisane w instrukcji. Zabieg producenta w postaci porzucenia niskiej jakości oznaczeń wpływa pozytywnie na design klawiatury.
Klawiatura wykonana została z tworzywa sztucznego. Przełączniki wraz z nakładkami zostały „zatopione” w górnej pokrywie, dzięki czemu profil jest nieco niższy niż odsłoniętych konstrukcjach. Co prawda, różnica jest naprawdę minimalna i dalej jednak mamy tutaj styczność z wysoko umieszczonymi przyciskami jak większości klawiaturach mechanicznych.
Wymiary 355 x 137 x 39 mm i waga 940 g sprawdzą się podczas przenoszenia klawiatury w inne miejsce. Choć w tym na pewno nie pomaga przewód USB w oplocie o długości 1,8 m, który został umieszczony w urządzeniu na stałe. Dodatkowo utracono takim zabiegiem możliwość poprowadzenia kabelka w inną stronę, wychodzi on tylko u góry w konkretnym, jednym miejscu.
Spód klawiatury wyposażono w podwójne nóżki umożliwiające dwustopniowe podwyższenie urządzenia. Przy dość wysokim skoku klawiszy, a także braku podkładki pod nadgarstki w zestawie, rozwiązanie wydaje się być jak najbardziej przydatne. Na samym środku znalazło się miejsce na naklejkę producenta wraz z numerem seryjnym. Samo oznaczenie potrzebne jest do pobrania oprogramowania ze strony Kruxa.
Przełączniki i nakładki
Atax Pro występuje w wielu wariantach jeżeli chodzi o przełączniki. Nie tylko ze względu na kolor i charakterystykę klikania, ale również ze względu na producentów. Wcześniejsze modele z Outemu, które z moich obserwacji wynika, że powoli są wyprzedawane i nie pojawiają się nowe sztuki, zastępowane są wariantem niewiele droższym i lepszym – Gateron.
Testowany przez nas egzemplarz otrzymał te drugie – Gateron Red. Ich charakterystyka jest liniowa, co oznacza, że podczas wciskania przełącznik stawia mniejszy opór bez wyczuwalnego punktu aktywacji. W odróżnieniu od Outemu, sam sposób działania jest zdecydowanie gładszy i przyjemniejszy. Efekt ten można polepszyć smarując każdy przełącznik z osobna specjalnym preparatem. Ale wracając już do Gateronów, aktywacja wymaga siły nacisku 43 g i wciśnięcia przycisku na wysokość 2,3 mm, gdzie całkowity dystans wynosi 4 mm.
Nasadki są standardowe i wykonane z tworzywa ABS. W tym przedziale cenowym ciężko doszukiwać się PBT, tym bardziej biorąc pod uwagę przełączniki z wyższej półki. Keycapy są dwuwarstwowe – wewnątrz znajdziemy mlecznobiały plastik, który oblany został czarnym tworzywem po stronie zewnętrznej. Taki sposób tworzenia zapobiega ścieraniu się liter z klawiszy w przyszłości, a także świetnie przepuszcza podświetlenie RGB. Miłym wykończeniem jest chropowata tekstura na szczycie. Palec nie ma możliwości ześlizgnięcia się przypadkowo na bok przy okazji nie brudząc się tak jak błyszcząca powierzchnia. Z drugiej strony mówimy tu o materiale ABS więc trzeba się przygotować na to, że w przyszłości powierzchnia może utracić swoją chropowatą właściwość.
Wrażenia z użytkowania
Korzystanie z klawiatury KRUX Atax Pro było dużą przyjemnością. Przede wszystkim ze względu na świetną charakterystykę i sposób działania przełączników Gateron. Przez cały okres testów nie natrafiłem na jakikolwiek problem, czy to z urządzeniem, czy też z samym oprogramowaniem. Na dużą pochwałę zasługują także stabilizatory w dużych przyciskach. Oprócz tego, że żaden z klawiszy nie posiada luzów i nie przechyla się na boki, poprawia to precyzję działania. Ułatwione zostało dzięki temu również wciskanie. Nie ważne w którym miejscu znajdzie się wasz palec, aktywacja i tak zostanie wykonana w sposób poprawny.
Jedyną rzeczą z której nie byłem w pełni usatysfakcjonowany jest przewód, a raczej jego brak możliwości jego poprowadzenia. Samo odłączanie jest byłoby opcjonalnym bajerem, ale poprowadzenie go kanalikiem w konkretną stronę, mocno wpłynęłoby na zadbanie o porządek na biurku.
Podświetlenie RGB w KRUX Atax Pro
Podświetlenie RGB w Atax Pro zdecydowanie nie jest tym, co wyróżnia urządzenie na tle konkurencji, ale klawiatura nie ma się czego wstydzić. Z pozytywnych jego aspektów warto wyróżnić, że jest w pełni programowalne i nic nie stoi na przeszkodzie aby w pełni je spersonalizować w dedykowanym oprogramowaniu, które przygotował Krux. Barwa kolorów jest ładna, standardowa i nie wpada w skrajności – takie jak jaskrawość. Zdecydowanie umila ono pracę po zmroku.
Do ideału brakuje przede wszystkim nieco więcej jasności i ukierunkowania w jaką stronę powinno ono iść. Nie jest ono punktowe, ale z drugiej strony nie rozlewa się intensywnie po nasadkach tak jak wskazuje wizualizacja na opakowaniu. Znajduje się ono pomiędzy tymi dwoma stylami. Ciężko się jednak nie zgodzić, że takie rozwiązanie może spodobać się pewnej grupie osób.
KRUX Atax Pro i oprogramowanie
Czym byłby sprzęt gamingowy bez własnego oprogramowania. Także KRUX poszedł tą drogą i jest to zdecydowanie słuszny kierunek. Sam hardware dobrze wykonany to jedynie podstawa do tego aby rozszerzyć jego funkcjonalność dobrą aplikacją.
Dedykowany software pobrać można bezpośrednio ze strony producenta. Do tego należy wykorzystać numer seryjny urządzenia, który znajduje się na naklejce pod spodem klawiatury. Sama instalacja jest bardzo prosta i nie wymaga żadnej poprzedzającej ją aktualizacji.
Sama aplikacja jest bardzo prosta i czytelna. Choć widać, że są szczegóły, które wymagałyby delikatnej poprawy, a całość mogłaby być bardziej nowoczesna. Choć wizualna strona oprogramowania często w tej półce cenowej jest pomijana, tak jednak zdarzają się producenci robiący to dobrze. KRUX zdecydował się jednak pójść nieco na skróty, co widać po wizualizacji klawiatury, która jest po prostu mocno rozmazana. Niektóre ikonki nie skalują się w idealny sposób. Mimo tych niedociągnięć, program działa należycie i na pewno warto z niego skorzystać.
Ustawienia podświetlenia
Pierwszym ekranem, który nas przywita jest możliwość konfiguracji podświetlenia. Oprócz wyboru jednego z predefiniowanych trybów, użytkownik jest w stanie stworzyć swój własny styl wybierając przyciski pojedynczo i „malując” je. Nie zabrakło także suwaków odpowiedzialnych za szybkość animacji oraz jasność świecenia.
Funkcjonalność przycisków w KRUX Atax Pro
Kolejna karta umożliwia ustawienie własnych funkcji pod dany przycisk. Dzięki temu zwykły przycisk może odpowiadać klawiszowi z myszy, włączeniu makro czy też zarządzaniu multimediami.
Zarządzanie makro w klawiaturze
Przedostatnią zakładką jest możliwość tworzenia, czy też nagrywania własnych makro, które następnie możemy przypisać do konkretnego przycisku. Warto w tym przypadku zaznaczyć, że okienko jest bardzo czytelne i zrozumiałe, więc każdy użytkownik odnajdzie się w nim bez problemu, nawet taki, który nigdy nie miał styczności z rejestracją makro.
Pozostałe ustawienia
Ostatnie, pozostałe opcje zostały spięte także w jedną grupę. Nie ma ich zbyt wiele i są bardzo podstawowe. Możliwość zablokowania flagi przyda się graczom. Zamiana WSAD w strzałki spodoba się osobom, które wolą operować na klawiszach z literami. N-key rollover standardowo jest włączony i pozwala na wciśnięcie dowolnej ilości klawiszy w jednym momencie.
Oprócz tego znalazł się także odnośnik, który przekieruje użytkownika w opcje systemowe związane z klawiaturą, a także możliwość zmiany częstotliwości odpytywania z 1000 Hz na mniejszą.
Podsumowanie recenzji KRUX Atax Pro
Ciężko nie zauważyć czym kierowała się firma KRUX przy tworzeniu tej klawiatury. Atax Pro skupia się przede wszystkim na najlepszej możliwie specyfikacji technicznej i minimalizacji kosztów. Mówimy to o rozmiarze TKL – optymalnym do pracy i gier. Sama konstrukcja jest wzmocniona i masywna, ciężko mówić tu o zastosowaniu słabej jakości i niskiej trwałości materiałów. No i na koniec wystarczy wspomnieć o przełącznikach Gateron w cenie zaledwie 200 zł i już wiadomo, że w tej cenie nie znajdziemy lepszej propozycji dla miłośników stosunku jakości do ceny. Super szybkość i precyzja sprawia, że jest propozycją idealną dla graczy. Płynna praca zadowoli osoby wprowadzające dużą ilość tekstu na co dzień.
Zastosowanie takich a nie innych switchy niesie za sobą cięcie kosztów w innych obszarach. Podstawowe keycapy wykonane z tworzywa ABS, brak odpinanego przewodu i nieco zbyt ciemne podświetlenie RGB. Tylko czym są takie wady w tej półce cenowej. W zasadzie niczym konkretnym, biorąc pod uwagę, że inne marki stosujące np. odpinany przewód, proponują rozwiązanie na mechanizmach Outemu.
Jeżeli rozważacie zakup nowej klawiatury w okolicach 200 zł, a najważniejszym współczynnikiem jest dla was stosunek jakości do ceny, to KRUX Atax Pro z przełącznikami Gateron jest świetnym wyborem. Jej niewielkie wady są w zasadzie normą w tej półce cenowej. Za to wysokiej klasy podzespoły są rzadkością i pod tym względem konkurencji jest naprawdę niewiele. Zdecydowanie jest to urządzenie warte polecenia i rozważenia zakupu.
