Dying Light: The Beast stawia na „gęstość” świata zamiast jego rozmiaru

1 lipca 2025,
08:00
Kyle Crane strzela do ogromnego potwora granatnikiem w Dying Light: The Beast

Tymon Smektała, reżyser franczyzy Dying Light, zdradził nowe szczegóły dotyczące nadchodzącej odsłony serii. W rozmowie z GamesRadar podkreślił, że studio Techland przyjęło odmienne podejście do projektowania otwartego świata.

Jakość ponad ilość – motyw przewodni Dying Light: The Beast

„Otwarte światy nie polegają na skali, ale na uczuciu przebywania w nich” – wyjaśnia Smektała. Deweloperzy koncentrują się na stworzeniu mniejszego, ale ręcznie zaprojektowanego środowiska, które będzie sprawiało wrażenie prawdziwego.

Reżyser krytykuje popularny model konstrukcji światów otwartych, gdzie aktywności skupione są w hubach, a przestrzeń między nimi pozostaje pusta. Dying Light: The Beast ma być grą, w której gracze nieustannie wchodzą w interakcje z otoczeniem.

Dying Light to prawdopodobnie jedna z najgęstszych gier open-world na rynku” – podkreśla Smektała. Studio dąży do stworzenia świata wymagającego ciągłej czujności i zaangażowania.

Dying Light: The Beast to powrót do korzeni serii

We wcześniejszym wywiadzie Smektała przyznał, że przy tworzeniu Dying Light 2: Stay Human studio popełniło błędy. Dążenie do dostarczenia bardziej dopracowanego doświadczenia AAA sprawiło, że gra straciła część DNA oryginalnej marki.

„Nasi fani mówili nam: to nie to, co czyniło was wyjątkowymi” – wspomina reżyser. Mimo komercyjnego sukcesu sequela Techland wyciągnął wnioski z krytyki społeczności.

Nowe podejście w Dying Light: The Beast

Studio chce teraz połączyć wysoką jakość produkcji AAA z charakterystycznym klimatem pierwszej części.

Chcemy dostarczyć obie rzeczy – jakość AAA oraz dowód, że nie straciliśmy tego, co czyni Dying Light wyjątkowym.

Tymon Smektała, reżyser franczyzy Dying Light

Według twórców niektóre elementy tego tytułu muszą być idealne. W niedawnym wywiadzie zdradzono, jakie konkretnie aspekty są dla Techlandu najważniejsze.

Dying Light: The Beast zobaczymy już tego lata!

Akcja The Beast rozgrywa się w Castor Woods – niegdyś tętniącym życiem miasteczku turystycznym, które upadło po wybuchu epidemii zombie. Gracze będą mogli eksplorować nie tylko samo miasto, ale także okoliczne tereny, w tym bujny las w pobliskim parku narodowym.

Dying Light: The Beast zadebiutuje w sierpniu na PC, PlayStation 4 i 5 oraz konsole Xbox One i Series X/S. Twórcy liczą, że gra zadowoli fanów oczekujących powrotu do klimatu pierwszej części, oferując jednocześnie nowoczesną oprawę graficzną.