Jeżeli nie możecie się doczekać premiery Starfielda, która ma nastąpić już 6 września, to mam coś, co jeszcze zaostrzy wasz apetyt. Okazuje się, że finał gry nie będzie oznaczać końca naszej kosmicznej przygody, a wręcz przeciwnie, ponieważ może on być nowym początkiem.
Dokładnie tak. Bethesda, w osobie Todda Howarda, w wywiadzie dla GQ, potwierdziła wspaniałą wiadomość, że Starfield będzie obsługiwać Nową Grę Plus. Co prawda jeszcze nie wiemy, na co pozwoli ten tryb (to się okaże dopiero po przejściu gry) np. czy będziemy mogli przenieść ekwipunek i ulepszenia do nowej rozgrywki. Ta natomiast ma szansę potrwać naprawdę długo, ponieważ twórcy planują wspierać i rozwijać Starfielda przez przynajmniej osiem następnych lat.