Stan Battlefielda 2042 w dniu premiery nie był idealny, do czego przyznało się samo Electronic Arts. Gra posiadała wiele błędów, przez co zebrała fatalne pierwsze opinie. Dziś, niemal dwa lata po premierze, jest już nieco lepiej, ale do perfekcji ciągle daleko. Teraz w sprawie niedopracowanego tytułu postanowił się wypowiedzieć były wieloletni pracownik DICE.
Battlefield 2042 nie miał szans na dobry start
Tak na Twitterze napisał Joakim Bodin, który pracował w DICE przez 13 lat. Produkcja miała posiadać wiele wcieleń i była wielokrotnie analizowana od początku, ale termin premiery nigdy się nie zmienił. Jeszcze przed wypuszczeniem gry przecieki wskazywały na liczne problemy i podatność na poważne błędy, ale najwyraźniej nikt nie traktował ich poważnie.
Warto zaznaczyć, że początkowo Battlefield 2042 był uważany za battle royale, ale wielokrotnie zmieniał kierunek swojego rozwoju. Rok temu pojawiły się dokumenty, według których gra miała zawierać potężne zjawiska pogodowe, w tym tsunami, erupcje wulkanów itp. Najwyraźniej jednak tworzyło to więcej problemów, niż dawało korzyści, więc tytuł stał się po prostu kolejną strzelanką.
Jest jednak światełko w tunelu, ponieważ o przyszłości serii wypowiedział się sam dyrektor generalny EA, Andrew Wilson. 15 maja stwierdził, że Battlefield ma powrócić w zupełnie nowym stylu. To wszystko zależy od obecnego kierownictwa marki, do którego należą między innymi były szef Call of Duty, Byron Beede, oraz Vince Zampella z Respawn Entertainment. Jak im pójdzie? Zobaczymy.
