Zgodnie z doniesieniami niedawne masowe zwolnienia w Microsofcie łączą się z zamknięciem działu, który skupiał się na wprowadzaniu na rynek fizycznych kopii gier. To kolejny krok firmy do całkowitego przejścia na dystrybucję cyfrową.
Xbox rezygnuje z płyt?
To dość śmiałe stwierdzenie, które nie jest jeszcze do końca potwierdzone. W końcu ewentualną dystrybucję płyt można zlecić firmie zewnętrznej. Tak przynajmniej twierdzi redaktor Windows Central Jez Corden. Odpowiedzią na to pytanie może okazać się kolejna konsola Microsoftu. Jeżeli ta będzie wyłącznie w wersji cyfrowej, to wszystko stanie się jasne.
Ta według przecieków może pojawić się jeszcze w listopadzie, a kosztować ma około 500 $. Warto też zauważyć, że według analityków obecnie ponad 80% gier AAA na Xboxa sprzedaje się cyfrowo. Nic więc dziwnego, że Microsoft może planować rezygnacje z fizycznych nośników.
Czy faktycznie doczekamy się czasów, w których płyty będą reliktem dawnej epoki, a wszystkie gry będziemy kupować cyfrowo? W takim układzie musielibyśmy pożegnać się z wymianą bądź odsprzedażą ogranych tytułów. Na razie to jedynie domysły, ale zobaczymy, co przyniesie jutro.