Wywiad z Kojimą wyjawia, że to on dodał samego siebie do Death Stranding 2

1 lipca 2025,
10:00

Wywiad z Hideo Kojimą wyjawia że wszystkie aluzje na jego temat w najnowszym Death Stranding 2 zostały osobiście przez niego dodane.

Rozmazana twarz Hideo Kojimy z trailera filmu Connecting Worlds

Hideo Kojima, znany jest nie tylko z niekonwencjonalnego podejścia do narracji, ale także z zamiłowania do umieszczania w swoich grach licznych odniesień do samego siebie. Jak się okazuje, nie inaczej jest w przypadku Death Stranding 2. W rozmowie z japońskim serwisem GameSpark, Kojima otwarcie przyznał, że to on odpowiada za wszystkie „kojimowskie” easter eggi, nawet jeśli jego zespół nie podziela entuzjazmu wobec tego typu autoreferencji.

Od czasów Policenauts, niemal każda gra stworzona przez Kojimę zawierała mniej lub bardziej subtelne nawiązania do jego osoby – od plakatów w Metal Gear Solid, po możliwość zrekrutowania Kojimy jako postaci w Peace Walker i The Phantom Pain. W przypadku Death Stranding 2 sytuacja się nie zmieniła. Kojima wyznał, że sam dodał wszystkie nawiązania do swojej osoby i że jego zespół zazwyczaj „udaje, że go nie słyszy”, gdy prosi o ich implementację.

Twórca zdaje sobie sprawę, że tego typu autoreferencje mogą u niektórych odbiorców wywoływać zażenowanie, ale – jak sam mówi – skoro nie przestał tego robić przez ostatnie 30 lat, to raczej nie zamierza zmieniać swojego podejścia. Warto dodać, że w porównaniu do Metal Gear Solid nawiązania w Death Stranding i jego kontynuacji są bardziej subtelne – pojawiają się choćby w nazwach, dialogach czy symbolice.