Sequel kultowej strzelanki od Saber Interactive notuje kolejny sukces komercyjny, przyciągając coraz więcej fanów mrocznego uniwersum.
🎉🎉 Here’s another big milestone that fills us with gratitude: 7 million players on #SpaceMarine2 🎉🎉On this occasion we want to thank each Space Marine out there for their unwavering support. Thank you (7M times) 💙
— Focus Entertainment (@focus-entmt.com) 2025-06-12T16:01:11.463Z
Focus Entertainment poinformowało o nowym kamieniu milowym dla Warhammer 40,000: Space Marine 2. Od premiery we wrześniu ubiegłego roku w grę zagrało już ponad 7 milionów osób. To znaczny wzrost w porównaniu do 6 milionów odnotowanych w styczniu.
Warhammer 40,000: Space Marine 2 to ogromny sukces, który jest kontynuacją klasyka
Produkcja dostępna na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S stanowi długo wyczekiwaną kontynuację klasyka od Relic Entertainment. Gracze ponownie wcielają się w Kapitana Titusa, który tym razem dowodzi oddziałem Ultramarines w starciu z Tyranidami oraz siłami Chaosu, w tym groźnymi Rubric Marines.
Space Marine 2 zyskał uznanie krytyków już przy premierze, głównie dzięki imponującemu silnikowi graficznemu. Technologia pozwala na jednoczesne wyświetlanie tysięcy wrogów, co przekłada się na spektakularne bitwy na wielką skalę charakterystyczne dla uniwersum Warhammer 40K.
Deweloperzy konsekwentnie wspierają tytuł nowymi treściami. W ostatnich miesiącach gracze otrzymali dodatkowe operacje, nowe typy przeciwników oraz arsenał broni. Największa aktualizacja czeka jednak dopiero na swoją premierę.
26 czerwca do gry trafi tryb Siege Mode – wariant rozgrywki przypominający popularne „horde mode”. Gracze będą mogli zmierzyć się solo lub w kooperacji z falami coraz trudniejszych przeciwników. Posiadacze pecetowej wersji mogą już teraz przetestować nowość na publicznym serwerze. Niedawno twórcy ujawnili plany dotyczące kolejnych aktualizacji.
To jednak nie koniec planów Saber Interactive. Studio potwierdza pracę nad kolejnymi dodatkami, a także nad pełnoprawnym sequelem. Wygląda na to, że fani Space Marines będą mieli powody do radości jeszcze przez długi czas.