The Sinking City ponownie znika ze Steama

3 marca 2021,
18:53
Paweł Trawiński

Telenowela trwa, a konflikt na linii Nacon–Frogwares się zaostrza. I wygląda na to, że szybko nie zostanie rozwiązany, a poszkodowani jak zawsze pozostają gracze.

Tajemniczy wir wciąga bohatera The Sinking City
Na skróty
  • Na żądanie deweloperów z Frogwares The Sinking City zniknęło ze Steama.
  • Podstawą usunięcia jest amerykańska ustawa DMCA, zakazująca kopiowania oprogramowania.
  • Nie jest to pierwszy raz, gdy produkcja zniknęła ze sklepów.

Zaczęło się względnie niewinnie, Frogwares za pośrednictwem Twittera zniechęcał do kupna The Sinking City na Steamie, twierdząc, że to nie jest stworzony przez nich tytuł. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. Wczoraj pisaliśmy o reakcji Naconu zarzucającego deweloperowi niewywiązanie się z umowy oraz wpisie na blogu Frogwares, w którym twórcy punktują, dlaczego zostali okradzeni ze swojej własności intelektualnej. Dziś możemy zapomnieć o zakupie The Sinking City na Steamie.

Frogwares chroni swoich praw autorskich

Deweloper zażądał usunięcia gry na podstawie DMCA (ang. Digital Millennium Copyright Act), czyli amerykańskiej ustawy z zakresu prawa autorskiego obowiązującej od 1998 roku. Warto zauważyć, że przepisy te stanowią w szczególności o „zakazie tworzenia i rozpowszechniania technologii, przy użyciu których mogą być naruszone cyfrowe mechanizmy ograniczeń kopiowania”. Widać zatem wyraźnie, że jest to pokłosie oskarżeń wysuniętych przez Frogwares, według którego Nacon nabył grę za pośrednictwem innego sklepu, nielegalnie ją zmodyfikował (twórcy używają angielskiego cracked) i udostępnił za pomocą Steama.

Wzloty i upadki The Sinking City

Nie jest to pierwszy raz, gdy gra zniknęła ze sklepu. Pierwszy raz The Sinking City spotkało się ze ścianą, gdy w sierpniu 2020 roku deweloper zażądał wycofania gry ze sprzedaży, twierdząc, że wydawca nie wypłacił mu około miliona euro w tantiemach. Produkcja potrzebowała aż czterech miesięcy, żeby znów wypłynąć na powierzchnię, a i tak w styczniu tego roku pojawiła się wyłącznie w sklepie Xboxa. To i tak było efektem decyzji paryskiego sądu, który uznał, że Frogwares, wycofując produkcję, „przerwał kontrakt w «bezsprzecznie bezprawny» sposób”. Trzeba też pamiętać, że wersja gry, która ukazała się w połowie lutego na konsoli od Sony, została wypuszczona we współpracy z innym wydawcą, jak poinformował sam Frogwares.

Co dalej stanie się z The Sinking City? Nie wiemy, ale szkoda byłoby stracić bezpowrotnie tę produkcję, bo choć nie jest to arcydzieło, to fani klimatów rodem z twórczości H. P. Lovecrafta mogli tu znaleźć kawał porządnej historii.