Siódmy odcinek serialu The Last of Us od HBO skupia się na pobocznym wątku, a konkretnie relacji Ellie i Riley. Jest to fabuła znana z dodatku do gry pod tytułem Left Behind. Według widzów serialu ten odcinek można uznać za najgorszy wśród dotychczas dostępnych. W serwisie IMDb otrzymał on ocenę 7.8 od fanów na podstawie aż 20 tysięcy głosów.
Ogólnie serial raczej nie dostaje złych opinii widzów, większość odcinków szczyci się genialnym wykonaniem według recenzentów. Można obecnie wymienić dwa epizody, które rzeczywiście były „gorsze” według fanów. Najgorsze oceny otrzymał odcinek trzeci i najnowszy, czyli siódmy.
Dlaczego 7. odcinek The Last of Us otrzymał gorsze oceny niż poprzednie?
Jeden z użytkowników Twittera, „DomTheBomb”, zwrócił uwagę na niższe oceny 7. odcinka względem poprzednich epizodów. Historia opowiada tutaj o relacji Ellie i Riley, które jak się okazuje, nie są związane wyłącznie więzami przyjaźni. Można zauważyć, że relacja dziewczyn zamienia się w miłość jeszcze przed końcem siódmego odcinka. Homofobiczne komentarze widzów wystąpiły podobnie jak przy okazji premiery trzeciego epizodu.
Fani jako wady wymieniają nudę oraz to, że główna fabuła w ogóle nie rozwija się w siódmym odcinku serialu. Oczywiście najwięcej kontrowersji budzi pocałunek dwóch dziewczyn i widać to po homofobicznych komentarzach z jedną gwiazdką w serwisie IMDb.
Bella Ramsey, która gra serialową Ellie, wspomniała, że „jeżeli odcinek wam się nie podoba, nie oglądajcie go”. Aktorka jest bardzo zainteresowana historią przedstawioną w The Last of Us. Sama wspomniała, że zostanie przy serii „na lata”.
