Od wczoraj można grać w Sons of the Forest, która zastała uruchomiona we wczesnym dostępie. W ten sposób studio Endnight chciało zapobiec kolejnym opóźnieniom, a jednocześnie uzyskać wsparcie społeczności, które pomoże wyeliminować błędy.
Na drugiej stronie mamy równie wyczekiwaną produkcję w świecie Harry’ego Pottera, czyli Hogwarts Legacy. Gra okazała się fenomenem i po dwóch tygodniach od premiery gracze łącznie spędzili w niej 267 milionów godzin. Jak się okazało więcej osób woli bieganie po lesie od machania różdżka. Ponieważ w Sons of the Forest grało jednocześnie znacznie więcej ludzi.
Setki tysięcy graczy jednocześnie przemierzało lasy w Sons of the Forest
W dniu premiery w Sons of the Forest grało jednocześnie ponad 250 tysięcy osób. Ten wyniki uplasował tytuł na trzeciej pozycji w historii Steama, zaraz po CS:GO i Dota 2. Jednocześnie świeży survival przebił Hogwarts Legacy, a dodatkowo kontynuacja The Forest jest najczęściej nadawaną transmisją na Twitch (chociaż to trochę nieuczciwa konkurencja, ponieważ Hogwarts Legacy został tam zablokowany).
Aktualnie Sons of the Forest kosztuje około 30 dolarów i zbiera bardzo pozytywne opinie. Jest szansa, że oceniający traktują produkcję łagodniej ze względu na jej wczesny dostęp, ale i tak po obejrzeniu wielu streamów wydaje się, że Endnight stworzyło kolejną perełkę, na którą można poświęcić wiele godzin.