Na początku listopada twórcy wypuścili ostatni trailer Sonic Frontiers, który miał premierę 8 listopada. Gra okazała się olbrzymim sukcesem i w okolicach premiery grały w nią tysiące osób. Oceny też są powodem do zachwytu, ponieważ zdecydowana większość jest bardzo pozytywna. Dodatkowo dziś pojawiło się pierwsze DLC, które łączy niebieskiego jeża ze światem Monster Hunter.
Sonic Frontiers najlepszym jeżem na Steam
Według serwisu SteamDB krótko po premierze w tytuł grało ponad 19 tysięcy osób. Dla porównania Sonic Origins, czyli pakiet zawierający wszystkie starsze odsłony przygód niebieskiego jeża ogrywało zaledwie 2,7 tysiąca klientów Steam. W komentarzach pojawiają się szok i niedowierzanie, „zrobili w końcu fajną grę? Straszne!”, a z niemal 5,9 tysiąca recenzji aż 95% jest pozytywne.
Co ciekawe, najnowsza odsłona porzuciła klasyczny widok 2D i krótkich plansz, by skupić się na pełnym trójwymiarze w otwartym świecie. Oczywiście nie jest on pusty, a pośród dodatkowych aktywności możemy znaleźć nawet wędkarstwo. W końcu ryby zawierają pełno witamin, białka i składników mineralnych, a te przydadzą się każdemu biegaczowi.